Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegacz z powojennych lat

JOT
W Krakowie pożegnaliśmy Stefana Widerskiego, dawnego lekkoatletę TS Wisła, mistrza Polski w biegach średnich, zmarłego w wieku 79 lat.

Pamięci Stefana Widerskiego

   Dzięki gestowi piłkarza Wisły Stefana Szumilasa, który młodemu chłopakowi wręczył bilet na mecz "Białej Gwiazdy", Stefan Widerski związał się z klubem przy ul. Reymonta. Zanim jednak nadeszła sportowa przygoda, zaczęła się wojna. Widerski działał w AK-owskim podziemiu, przenosił broń i ulotki.
   Po zakończeniu wojny studiował na UJ, został inżynierem rolnikiem, magistrem nauk agrotechnicznych. Wrócił na boiska, grał w piłkę nożną, ujawnił też swój nieprzeciętny talent biegacza. Pod kierunkiem trenera dra Wacława Sidorowicza oraz kierownika sekcji Wisły Janusza Korosadowicza młody biegacz doskonalił swe umiejętności. Zaczynał jako sprinter, potem trener nakazał mu biegać dystanse średnie. W 1946 r. Widerski był pierwszy w okręgu krakowskim na 800 i 1500 m. Biegał w sztafetach. W 1947 i 48 r. został mistrzem Polski na 1500 m, był też pierwszy w halowych MP na 800 m, wygrywał mityngi.
   Kiedy po raz drugi został mistrzem Polski na 1500 m, a było to na zawodach w Poznaniu, na podium stanęli sami wiślacy. Stefan Widerski wyprzedził wtedy swych kolegów klubowych Tadeusza Kwapienia i Zbigniewa Boczara.
   W 1950 r. dwukrotny mistrz Polski pożegnał się z bieżnią. Zajęty był coraz bardziej studiami, a ponadto coraz mniej podobały się mu zmiany w polskim sporcie. Władze narzuciły wtedy Wiśle nazwę Gwardia... Dopiero po latach wrócił do swego klubu, był działaczem, pod koniec życia napisał monografię swej sekcji l.a.
   Poza sportem miał inną pasję, śpiewał w chórach, był długie lata tenorem Chóru Katedralnego na Wawelu. Śpiewał przy uroczystych okazjach, np. przy wizytach papieża.
    (JOT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski