Włodzimierz Knap: EDYTORIAL
Muskuły prężą wszyscy, którzy chcą się liczyć na arenie politycznej, od USA po Chiny, Indie, Brazylię i Rosję. Jest oczywiste, że jeśli Rosja przegra tę rywalizację, czeka ją agonia, czyli rozpad. Jeżeli wygra, nas może czekać marny los.
Czytaj także: Gaz z łupków nie obchodzi polityków i urzędników >>Nadzieję na jego odmianę możemy mieć w tym, że spod naszych stóp tryśnie gaz tkwiący w skałach łupkowych, a jego eksploatacja będzie opłacalna pod względem ekonomicznym. Czy tak się stanie, dziś nie mamy żadnej wiedzy, począwszy od wielkości zasobów, choć od kilku lat politycy wszystkich opcji zapewniają tylko, że mało jest rzeczy ważniejszych niż łupki.
A sprawa jest poważna. O tym, że ludzie odpowiedzialni za sprawowanie władzy w Polsce, zarówno z obozu rządzącego, jak i opozycji (ona jest częścią władzy ustawodawczej), nie mogą pochwalić się w zasadzie żadnym czynem, alarmują najwybitniejsi znawcy problematyki dotyczącej węglowodorów (gazu i ropy).
Profesorowie Stanisław Rychlicki i Jakub Siemek, którzy są cenieni nie tylko w kraju, ale też poza nim, przestrzegają, że jeśli władze nadal będą bierne, a urzędnicy stosować będą jak zawsze obstrukcję, to wielkie koncerny uciekną z Polski i gazu będą szukać gdzie indziej. Sami sobie nie poradzimy. A głosu tych uczonych z prawdziwego zdarzenia nie powinno się lekceważyć.
Czas pokaże, czy po raz kolejny jak ulał będą pasować do Polski słowa Wyspiańskiego: „Miałeś, chamie, złoty róg”, czy też rządzący powtórzą sukces rodaków, którzy dzięki przedsiębiorczości po 1989 r. osiągnęli więcej niż wcześniejsze pokolenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?