Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry wujek podrzuca rachunki

Redakcja
Zeszłej wiosny wielce zatroskani o „dobro każdego Polaka, a zwłaszcza tych najsłabszych” posłowie uchwalili przecudownie szlachetną Ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Kto by tam nie chciał wspierać (nawet jeśli nie bardzo wie, co to jest ta piecza).

Zbigniew Bartuś: EDYTORIAL

Przeciwników nie było, podobnie jak wcześniej przy wcielaniu w życie becikowego, ulg na dzieci oraz w czasie produkcji innych smacznych dla ludu kiełbas. Nie powiem, mnie też smakują. Dlatego jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy zrobili mi tak dobrze. Oni to wiedzą, więc robią. Pytanie: czy do końca zdają sobie sprawę z tego, CO ROBIĄ? I czy my sobie zdajemy?

Spójrzmy. Wspomniana ustawa wprowadziła całkiem nowe zadania, które mają być zrealizowane przez gminy i powiaty. Pojawia się oto „asystent rodzinny”; funkcji tej nie wolno łączyć z etatem pracownika socjalnego. Aby sprostać zapisom ustawy (a to konieczne, jeśli nie chce się złamać prawa i pójść za kraty), gmina musi zatrudnić nową osobę. Za ile? Płaca i pochodne (podatki, składki) to w sumie 77 tys. zł rocznie na jeden etat. Ta sama ustawa zobowiązuje powiaty do zatrudnienia koordynatorów pieczy zastępczej. Koszt jak wyżej.

W dokumentach sejmowych próżno jednak szukać szacunkowych nawet kosztów realizacji nowych zadań. Ustawa nie wskazuje żadnych źródeł ich finansowania. Są to pewnie setki milionów. Skąd je mają wziąć samorządy? Nie wiadomo. Pewnie ograniczą inwestycje, podniosą opłaty.

W ciągu ostatnich siedmiu lat posłowie od prawa do lewa robili nam w ten sposób dobrze kilkadziesiąt razy. Ponieważ przychodzi to z łatwością, rachunek do zapłacenia przez samorządy urósł do 10 miliardów złotych rocznie. Powtórzę: skąd je mają wziąć gminy i powiaty? Dodrukować? Ukraść? Bo na pewno nie mogą nikomu podrzucić, jak Sejm i rząd.

Chyba że nam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski