Wiosna z młodą twarzą

Dr Julita Zaczyńska- Janeczko, specjalista dermatolog i kosmetolog. Fot. archiwum prywatne

Rozmowa z dr JULITĄ ZACZYŃSKĄ-JANECZKO, specjalistą dermatologiem i kosmetologiem

- Metod, które w istotny sposób mogą odmłodzić kobietę medycyna estetyczna zna wiele. Jeśli chcemy w sposób nieinwazyjny poprawić wygląd skóry, wygładzić lub nawet całkowicie zlikwidować zmarszczki, to z pewnością w pierwszym rzędzie pomyślimy o toksynie botulinowej typu A oraz tak zwanych wypełniaczach: kwasie hialuronowym oraz hydroxyapatycie wapnia (CaHA - Radiesse). Zasada jest jedna: każdy preparat dobieramy indywidualnie, w zależności od problemu, z jakim zgłasza się pacjentka, a każdy zabieg powinien być poprzedzony konsultacją.

Jeśli pacjentka wymaga wyłącznie rozluźnienia mięśni, wystarczy zastosować toksynę botulinową. Preparaty tego typu działają na mięśnie mimiczne twarzy, czasowo odwracalnie je paraliżując. W szczególny sposób zmienia to i osłabia mimikę. U niektórych pacjentek toksynę botulinową stosujemy więc do korekcji zmarszczek, u innych w celu np. oduczenia się marszczenia i nadmiernej mimiki. Inne zastosowania, typowo medyczne, to likwidacja patologicznej nadpotliwości pach, dłoni i stóp, a także leczenie migren, tików nerwowych, różnego rodzaju schorzeń neurologiczno-mięśniowych.

- Kiedy lekarz medycyny estetycznej może zaproponować użycie wypełniaczy?

- W bardzo wielu przypadkach. Z ich pomocą jesteśmy w stanie dokonać istotnych zmian w zakresie konturów twarzy, napięcia skóry, modelowania twarzy. Wypełniacze, czyli kwas hialuronowy i Radiesse stosujemy np. do wygładzenia fałdów nosowo-wargowych, spoideł ustnych, nadania objętości policzkom i skroniom. W trakcie procesu starzenia się organizmu, który tak naprawdę zaczyna się już od urodzenia, z powodu grawitacji dochodzi do odwrócenia tzw. trójkąta architektonicznego naszej twarzy. Jeśli osoba jest młoda, to podstawa tego trójkąta mieści się w zakresie między okolicami obu skroni, a szczyt trójkąta na brodzie. Z biegiem lat trójkąt się odwraca podstawą ku dołowi i ramiona żuchwy bardziej zrównują się z linią brody. Tkanka tłuszczowa na twarzy ulega atrofii, policzki robią się płaskie, zapadają się skronie. Aby więc odmłodzić twarz, unieść i powiększyć policzki, musimy dokonać pewnych korekt stosując różnego rodzaju preparaty wypełniające. Możemy wypełnić policzki, odbudować skronie, co również sprawi, że policzki lekko się uniosą, a twarz stanie się bardziej trójkątna, pogodna, młodsza. Możemy też unieść łuki brwiowe, wypełnić zmarszczki na czole, wykonać miękki lifting poprawiając owal twarzy i likwidując tzw. chomiki. Zastosowanie wypełniaczy jest rzeczywiście bardzo szerokie i lekarz może pomóc pacjentom w różnych problemach.

- Wiek kobiety zdradza szyja i dłonie. Czy w tych przypadkach także pomogą?

- Oczywiście, tego rodzaju preparaty możemy zastosować również do skóry szyi, dekoltu, grzbietów rąk. Co więcej, z ich pomocą możemy także modelować nos lub rekonstruować brodę. Niektóre osoby cierpią z powodu garbatego lub niekształtnego nosa, tymczasem preparatem wypełniającym nos można wyrównać, unieść lub poszerzyć. Natomiast u osób z bardzo cofniętą brodą, żuchwę można uwypuklić, poprawiając tym samym profil. Nie zawsze zresztą wypełniacze stosuje się jedynie ze względów odmładzających, upiększających.
Osobom cierpiącym na lipoatrophię lub hemiatrophię, czyli zanik tkanki tłuszczowej w przebiegu różnych chorób, np. AIDS, uniesienie bądź wręcz stworzenie policzków za pomocą preparatów wypełniających przyniesie nową jakość życia. Podobnie jak kobietom po operacjach onkologicznych piersi. Preparat kwasu hialuronowego można bowiem wykorzystywać nie tylko do powiększania piersi, niwelowania ich asymetrii, ale także do rekonstrukcji po zabiegu chirurgicznym. Wypełniaczem można także zrekonstruować ubytki tkankowe, powstałe np. z powodu urazu oraz zaniki mięśniowe, kiedy za pomocą preparatu odbudowuje się objętość mięśnia. Dużo osób trafia do nas z podobnymi problemami medycznymi i muszę przyznać, że ich rozwiązywanie przynosi ogromną satysfakcję.

- Czym różnią się między sobą te preparaty wypełniające?

- Kwas hialuronowy jest substancją fizjologiczną, występującą naturalnie zarówno w skórze, jak i gałce ocznej, stawach oraz w innych tkankach naszego ciała. Kwas hialuronowy stosowany w medycynie estetycznej to kwas, który powstaje na bazie kultury bakteryjnej. Jest całkowicie fizjologiczny, identyczny jak ludzki. Natomiast Radiesse to krok dalej w stosunku do kwasu hialuronowego, wykazuje bowiem podwójne działanie. Dzięki specjalnemu nośnikowi żelowemu, zawierającemu żel celulozowy, glicerynę i wodę oraz usadowione na nim mikrocząsteczki hydroksyapatytu wapnia, efekt wypełnienia widoczny jest tuż po zabiegu. Z czasem, po około 4 miesiącach, żel zostaje pochłonięty przez makrofagi i znika, ale jego miejsce zajmuje nowy kolagen wyprodukowany przez fibroblasty.

Tworzenie się nowego kolagenu odbywa się właśnie wokół mikrocząsteczek hydroksyapatytu wapnia, które są identyczne z tymi, jakie występują w ludzkich kościach i zębach. Mikrocząsteczki tworzą w tkankach coś na kształt "rusztowania" i są czynnikiem stymulującym produkcję włókien kolagenowych. Dzięki temu skóra staje się młodsza, grubsza i bardziej elastyczna. Efekt zabiegu jest bardzo naturalny, trwa także dość długo, nawet do dwóch lat. Radiesse nie aplikuje się w okolice czerwieni wargowej, na szyję, okolicę oczu, czyli tzw. kurzych łapek i piersi.

Rozmawiała Dorota Dejmek