Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekolada dziś ma swoje święto

Redakcja
Takim czekoladkom powiedzmy "stop". Zdrowa jest tylko gorzka. Fot. Ingimage
Takim czekoladkom powiedzmy "stop". Zdrowa jest tylko gorzka. Fot. Ingimage
Początki tego przysmaku, któremu większość z nas nie potrafi się oprzeć, sięgają kilku wieków przed naszą erą. Napój z przefermentowanych, uprażonych, a następnie roztartych na proszek ziaren kakaowca znany był już Olmekom, twórcom pierwszej cywilizacji na terenie dzisiejszego Meksyku.

Takim czekoladkom powiedzmy "stop". Zdrowa jest tylko gorzka. Fot. Ingimage

Zdrowie na talerzu

Ich następcy - Majowie, a potem Aztekowie - udoskonalili tę gorzką czekoladę w płynie, przyprawiając ją miodem, ostrą papryczką chili, wanilią czy wonnymi płatkami kwiatów, a także zagęszczając mąką kukurydzianą do konsystencji zupy. Pożywnym, dodającym energii napojem, uznawanym

za przysmak bogów

raczyli się wówczas głównie władcy, kapłani, uczestnicy rytualnych obrzędów. Przekonanie o "boskości" kakaowca odzwierciedla zresztą jego nazwa systematyczna - Theobroma cacao, oznaczająca "napój bogów", od greckich słów: theos (bóg) i broma (napój).

Za czasów Azteków ziarna kakaowe były tak cenne, że używano ich jako środka płatniczego. Do Europy po raz pierwszy przywiózł je w niewielkiej ilości Kolumb, ale dopiero kilkadziesiąt lat później docenił je i rozpropagował Cortez, który zakładał też plantacje kakaowców na podbijanych przez siebie terenach Ameryki Środkowej. Pierwsza fabryka czekolady została otwarta w Hiszpanii jeszcze w XVI wieku. Z czasem moda na picie napoju z kakaowego proszku zataczała coraz szersze kręgi. W pełni jednak ten produkt przyjął się dopiero w pierwszej połowie XIX wieku, gdy duńskiemu chemikowi van Houtenowi udało się opracować metodę oddzielania ze zmiażdżonych ziaren masła kakaowego, dzięki czemu kakao przestało być tłuste i dało się je łatwo rozpuścić w mleku. Pierwsze tabliczki czekolady zawdzięczamy natomiast angielskiej firmie Cadbury.

Szkodzi czy służy organizmowi?

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat poglądy na to, jaki jest wpływ czekolady na nasz organizm i w jakiej postaci - jeśli w ogóle - najlepiej ją spożywać, mocno się zmieniły. Niespełna trzydzieści lat temu Irena Gumowska (znana propagatorka zdrowego żywienia) w swej książce "Czy wiesz co jesz?" pisała: "Czekolada u wielu osób wywołuje uporczywe, długotrwałe, męczące zaparcia. Daje się we znaki reumatykom, pobudza i wprawia w irytację osoby nerwowe, szkodzi wielu chorym na wątrobę. Nie powinni jej jadać otyli, ponieważ bardzo tuczy". Zarazem jednak przyznawała, że ten kaloryczny produkt przydaje się turystom, sportowcom, dzieciom z niedowagą i rekonwalescentom o zdrowym przewodzie pokarmowym oraz "w niewielkich ilościach intelektualistom i pracownikom naukowym (jeśli są zdrowi), by pobudzić ich system nerwowy (o ile jest im to potrzebne)". Tym, dla których jest ona przysmakiem, radziła wybierać raczej nie czekoladę w tabliczkach, lecz wafelki przekładane masami czekoladowymi i oblewane czekoladą itp.

Najlepsza gorzka

Nie od dziś wiadomo, że gorzka czekolada zawiera dużą ilość magnezu, wapń, potas i żelazo oraz aminokwas tryptofan, pobudzający wytwarzanie endorfin - hormonów poprawiających nastrój, zapewniających uczucie przyjemności, rozjaśniających umysł, a nawet tłumiących ból.

Czekoladzie zawdzięczamy także inny odpowiedzialny za dobry nastrój hormon, a mianowicie serotoninę, a także zapewniającą dobry sen melatoninę. Jeśli dodać, że zawiera ona także związki psychoaktywne (dające uczucie euforii i spełnienia), jak np.: teobromina, tyramina, kofeina, fenyloetyloamina i anandamid - zrozumiemy, dlaczego tak trudno jej się oprzeć, a niektórzy czują się wręcz od niej uzależnieni.
Dopiero jednak niedawno badacze udowodnili, że przysmak ten jest też bogaty we flawonoidy - naturalne antyoksydanty, wzmacniające organizm i chroniące go przed działaniem wolnych rodników, a tym samym zapobiegające wielu chorobom, łącznie z nowotworowymi i opóźniające procesy starzenia. Jak się bowiem okazało, ziarno kakaowca ma najwyższe stężenie przeciwutleniaczy spośród wszystkich produktów roślinnych, większe nawet niż owoce. Są to takie same antyoksydanty, jak te w czerwonym winie czy zielonej herbacie. Związki te poprawiają również krążenie krwi, elastyczność tętnic, zapobiegają tworzeniu się zakrzepów, obniżają ciśnienie, chronią przed zawałem i miażdżycą, mają działanie przeciwzapalne.

Powołując się na artykuł w The Washington Post, Onet donosi, że - jak wynika z badań opublikowanych w "British Medical Journal" i zaprezentowanych podczas konferencji Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Paryżu - czekolada ma dobroczynny wpływ na zdrowie. "Naukowcy przyjrzeli się wynikom siedmiu badań, obejmujących 114 tysięcy uczestników. Odkryli, że ludzie, którzy jedli najwięcej czekolady, o 37 proc. rzadziej zapadali na choroby serca i o 29 proc. rzadziej dostawali zawału od tych, którzy jedli jej najmniej" - czytamy. Z kolei według kanadyjskich badaczy jedzenie gorzkiej czekolady ma chronić skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym. Obalacze mitów twierdzą także, iż gorzka czekolada bynajmniej nie ma złego wpływu na cerę (co ponoć potwierdziła Amerykańska Akademia Dermatologii), ani nie psuje zębów. Fachowcy radzą więc spożywać regularnie niewielkie ilości (30 g dziennie!) dobrej jakości gorzkiej czekolady o jak najwyższym procencie miazgi kakaowej (60-70 proc.), przy równoczesnym wyeliminowaniu z diety bogatej w tłuszcz czekolady mlecznej, białej i wszystkich innych wyrobów czekoladowych. Propagatorzy"diety płaskiego brzucha" przekonują, że gorzka czekolada, o niewielkiej zawartości cukru i tłuszczu, bogata za to w jednonienasycone kwasy tłuszczowe MUFA nie powoduje tycia. Przeciwnie - jedzona codziennie w ilości 2-4 kostek - pomaga schudnąć.

Izabella Wesołowska

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski