PRAWO. Łatwiej będzie wykupić mieszkanie komunalne, nie tylko w Krakowie
- Wprowadzenie postulowanych przez nas zmian pozwoli wykupić mieszkania ok. 1,3 tys. krakowian, których nabycie blokują obowiązujące przepisy. Ten problem dotyczy 10 tysięcy mieszkań w Polsce, tyle rodzin czeka na możliwość wykupienia zajmowanego przez siebie lokalu - przekonuje Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa.
W czym problem
Kłopot z wykupieniem zajmowanego przez siebie mieszkania mają lokatorzy budynków, w których dawno temu ktoś już to zrobił.
Począwszy od lat 70. skarb państwa jako właściciel nieruchomości sukcesywnie wyodrębniał i sprzedawał lokale mieszkalne. W tym czasie wyliczenie udziału przynależnego do lokalu opierało się na danych przekazanych przez administratora budynku w karcie obliczeniowej wartości mieszkania, w której wykazywano powierzchnię lokalu przewidzianego do sprzedaży oraz łączną powierzchnię użytkową budynku. Jednostki samorządu terytorialnego, w szczególności gminy, kontynuując rozpoczętą przez skarb państwa sprzedaż lokali określały udziały przynależne do lokalu również w oparciu o dane każdorazowo podawane w karcie informacyjnej mieszkania przewidzianego do sprzedaży.
W związku z wejściem w życie ustawy o własności lokali, 1 stycznia 1995 r., do wyodrębnienia mieszkania stało się niezbędne przedłożenie zaświadczenia o jego samodzielności. Natomiast do wyliczenia wysokości udziału nadal przyjmowano powierzchnię lokalu w stosunku do powierzchni całego budynku podaną w karcie informacyjnej załączonej przez administratora do poszczególnego wniosku o wykup lokalu. Dopiero po nowelizacji ustawy o własności lokali, co miało miejsce w 2000 r., wprowadzono zasadę, iż załącznikiem do aktu ustanawiającego odrębną własność jest zaświadczenie o samodzielności lokalu wraz z inwentaryzacją stanowiącą jego załącznik, tj. graficzny rzut lokalu zaznaczony na rzucie odpowiedniej kondygnacji budynku. Odtąd do wyliczenia wysokości udziału przyjmowano powierzchnię lokalu wynikającą z jego indywidualnej inwentaryzacji architektoniczno-budowlanej w stosunku do powierzchni budynku podanej w dokumentach przedłożonych przez administratora budynku.
Wystarczy decyzja
Jeśli dziś ktoś chce wykupić mieszkanie w budynku, w którym wcześniej sprzedawano mieszkania na podstawie starych zasad, musi najpierw doprowadzić do sprostowania błędów, które wynikają z niedokładności poprzednich dokumentów. To jest bardzo trudne, wymaga zgody wszystkich członków wspólnoty, długo trwa i sporo kosztuje. Taka procedura, skuteczna co najwyżej w przypadku małych wspólnot, odstrasza wiele osób od wykupienia swojego mieszkania.
Propozycja nowelizacji autorstwa radnych PO zmierza do uregulowania kwestii nieprawidłowo ustalonych wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej, które mogły powstać np. na skutek dokonanej nadbudowy bądź też przebudowy budynku, w wyniku czego powstały dodatkowe lokale, czy też błędów z poprzednich lat w ustaleniu prawidłowej powierzchni budynków. Dodanie nowego przepisu, który umożliwiłby dokonanie przez właściwy organ zmiany wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej przynależnych do lokali na podstawie decyzji, pozwoliłoby na szybsze wyeliminowanie nieprawidłowości. Ostateczna decyzja stanowiłaby podstawę do dokonania stosownych wpisów w księgach wieczystych. Inicjatorzy proponują też, by wnioski o takie wpisy zwolnione były z kosztów sądowych.
Przy okazji ma być zmieniona ustawa o gospodarce nieruchomościami. Chodzi o umożliwienie podziału bez względu na ustalenia planu miejscowego. Do dokonywania podziału nieruchomości, np. zabudowanej budynkiem wielomieszkaniowym, w którym ustanowiono już odrębną własność lokali, uprawniony byłby wójt, burmistrz albo prezydent miasta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?