FOT. JASNA NISKIE TATRY
Polscy celebryci poprowadzą też zawody narciarskie. Będą bitwy na śnieżki, a utalentowani plastycznie wezmą zapewne udział w konkursie rzeźb śnieżnych. - Weekend ten ma uprzyjemnić turystom pobyt w najlepszym narciarskim ośrodku na Słowacji. Czeka wiele niespodzianek - tajemniczo uśmiecha się Sylwia Artzova z ośrodka Jasna Niskie Tatry.
"Na Słowacji zagramy pełną parą!" - rozmowa z Mariką >>- Będą atrakcje dla dorosłych i dla dzieci, dla pojedynczych turystów i całych rodzin - zapewnia Ján Bonovič, dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce. - Osoby, które zechcą nauczyć się jeździć na nartach, dostaną taką szansę. Mniej biegli w narciarskim rzemiośle podszkolą swoje umiejętności np. na Bielej Puti. A najlepsi ruszą na podbój Chopoka - dodaje.
WYGRAJ ZAPROSZENIE NA KONCERT >>W Tatralandii wyczarowane zostaną zaś specjały polskiej kuchni w wersji słowackiej i karaibskiej. Będzie można podziwiać nie tylko kulinarny kunszt Andrzeja Polana, znakomitego kucharza, ale także delektować się smakiem przygotowanych przez niego potraw.
Rewolucja na Chopoku
Ponad tym wszystkim wznosił się będzie potężny Chopok, opleciony siatką wyciągów i najnowocześniejszych kolejek, a także 45-kilometrami tras na południowych i północnych stokach.
- Na Chopoku doszło do rewolucji - twierdzi Frantisek Soltis z Tatry Mountain Resorts. - Największa stacja narciarska na Słowacji to teraz śnieżny raj - zapewnia. Gospodarze ośrodka w uprzyjemnienie życia turystom tylko w tym sezonie zainwestowali ponad 45 mln euro.
Większość tej sumy poszła na nowoczesne kolejki. - To dzięki nim znowu zostały połączone północne i południowe stoki - dodaje dyrektor Soltis.
Tede kręci "Na Zajawie 2" [KONKURS]Nad północnymi stokami potężnego kopca, wznoszącego się 2024 m n.p.m., suną teraz eleganckie 24-osobowe wagoniki. Szefowie ośrodka z dumą podkreślają, że Funitel to jedna z najnowocześniejszych konstrukcji na świecie, a 22 wagoników raźno wspinających się po dwóch linach na Chopok z Priehyby (1348 m n.p.m.) nie zatrzymają huraganowe wiatry omiatające wierzchołek z prędkością do 120 km/h. - Nawet w bardzo wietrzne dni nie trzeba będzie wstrzymywać kolejki i zamykać tras - cieszy się dyrektor Soltis. Wjazd na Chopok powinien zająć mniej niż 7 minut.
Do dolnej stacji Funitela dociera inna niezwykła, szynowo-linowa kolejka. Startujący z Kolieska Twinliner może zabrać 50 osób. - W ten sposób 300 narciarzy i snowboardzistów w ciągu godziny wyjedzie z Bielej Puti na Priehybę, a stąd dalej - na Chopok - przypomina dyrektor Soltis. - To pierwsza taka kolejka na Słowacji - zapewniał jeszcze przed otwarciem.
Rodzinne, śniegowe szaleństwo >>Na północnych stokach jest blisko 30 km tras o każdym stopniu trudności. Biela Put i Pretekarska są oświetlone, snow park odnajdziemy na Otupnem, tak jak i trzy strefy do freeride'u.
Z południa na szczyt
Łączą nas Tatry >>Nowoczesna 15-osobowa gondolka łączy także Kosodrevinę - znajdującą się po południowej stronie - z Chopokiem.
- Tak oto spełniły się wieloletnie marzenia narciarzy - podkreśla dyrektor Soltis. Również i ta kolejka jest odporna na bardzo silne podmuchy wiatru - do 90 km/h.
Po stronie południowej narciarze mają nieco mniejszy wybór tras - około 15 km. Za to są bardziej wymagające. Są też dwie strefy freeride'u.
- Po jednej i drugiej stronie góry jest już ponad 45 km wyratrakowanych tras o wszystkich stopniach trudności. A kolejki w ciągu godziny mogą przewieźć blisko 30 000 osób - informują szefowie Tatry Mountain Resorts. - To nie koniec naszych planów. W niedalekiej przyszłości stacja na Chopoku zostanie mocno rozbudowana. Powstanie tam szykowna panoramiczna restauracja i wielki taras na dachu - twierdzą.
Karaiby pod Tatrami
A co po nartach? Można pozostać w Jasnej - bawiąc się w klubach i pubach do białego rana - albo wybrać się na... karaibską wyspę.
- Nie, nie trzeba wcale daleko jechać - zapewnia od razu Michał Beno z Tatralandia Tropical Paradise. - Wystarczy dotrzeć do Tatralandii, a to nie powinno zająć więcej niż kwadrans - dodaje.
Jest tu bardzo ciepło, a wokół basenów pysznią się palmy. Maluchy mogą np. nurkować w basenie, podziwiając egzotyczne ryby morskie i... rafę koralową. Wieczory wypełniają zaś gorące rytmy salsy i reggae.
- To tropikalny raj pod Tatrami - zapewnia Michał Beno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
