Czas na najświeższe brzmienia!

Chase & Status dorobili się gustownego świecznika na swej muzyce FOT. ARCHIWUM ZESPOŁU

SELECTOR FESTIVAL, Piątek - sobota 1-2 czerwca, godz. 17, Błonia

Oto najważniejsi artyści, których koncertów nie wolno przegapić!

Chase & Status

Choć drum'n'bass ma już okres swej największej popularności dawno za sobą, brytyjski duet w ciągu dekady swej działalności wyrósł na wielką gwiazdę nowej elektroniki. Duża w tym zasługa grupy The Prodigy, która zaprosiła londyńskich producentów na swój festiwal Warriors Dance. Chase & Status zaprezentowali wtedy takie show, że w zeszłym roku byli gwiazdami tak wielkich imprez, jak Download, Glastonbury czy T-In The Park. Występ duetu to wielkie widowisko, łączące potężne brzmienie ze scenicznym ruchem i oszałamiającą grą świateł.

Magnetic Man

Dubstep jest tym gatunkiem klubowej elektroniki, który obecnie przeżywa największy rozkwit. Do wyjścia tego nurtu z brytyjskiego undergroundu przyczynił się w dużej mierze sukces trio Magnetic Man, które powołali do życia trzej podziemni producenci - Benga, Skream i Artwork. Angażując znane wokalistki w rodzaju Katy B czy Ms. Dynamite, nadali swym kompozycjom bardziej popowy sznyt - dzięki czemu dubstep trafił do rozgłośni radiowych i na listy przebojów. Występ tria będzie zatem okazją do potańczenia i... pośpiewania.

Miike Snow

Szwedzki duet Bloodshy & Avan zasłynął z produkcji wielkich przebojów dla Madonny, Kylie Minogue i Britney Spears. Z czasem tworzący go muzycy zapragnęli zrobić coś własnego - i dlatego po zaangażowaniu amerykańskiego wokalisty założyli zespół Miike Snow. Dwie wydane przezeń do tej pory płyty spotkały się z entuzjazmem krytyki i fanów. Międzynarodowej grupie udało się bowiem połączyć w finezyjny sposób chwytliwe melodie wywiedzione z indie rocka z tanecznymi rytmami electro i bogatymi aranżacjami o psychodelicznym przepychu.

Hadouken!

To będzie totalny czad! Brytyjska grupa hołduje bowiem mocarnemu brzmieniu nu-rave, na które składają się rockowe partie gitar, energetyczny śpiew wokalistów, dudniące bity techno i warczące basy rodem z break-beatu. Potencjał zespołu docenili znani producenci, którzy pomogli w tworzeniu nagrań - zarówno uwielbianemu przez alternatywnych rockma-nów Jacknife Lee, jak i cenionemu na scenie tanecznej drum'n'bassowemu trio Noisia. Nie dacie rady ustać w miejscu przy ich muzyce!

Buraka Som Sistema

Czy akustyczną muzykę podłych dzielnic Lizbony można przekuć na klubowe hiciory w elektronicznych aranżach? Oczywiście - pod warunkiem że zajmie się tym portugalskie trio Buraka Som Sistema. Lil John, Riot i Conductor - to producenci, który niczym za dotknięciem magicznej różdżki wpisali etniczne brzmienia Koduro w siarczyste podkłady rytmiczne, szturmem zdobywając chociażby publiczność naszego Open'era trzy lata temu. Wzmocnieni o utwory z drugiego albumu, tym razem odwiedzą Kraków. Co zostanie z Błoni po tym występie?

Neon Indian

Wreszcie coś na uspokojenie. Ukrywający się pod pseudonimem Neon Indian amerykański muzyk Alan Palomo zadebiutował dwa lata temu płytą "Psychic Chasms", która określiła nowy nurt w elektronice - chillwave. Polegał on na połączeniu tanecznej rytmiki z nostalgiczną melodyką w formule domowej produkcji lo-fi. Po sukcesie krążka Palomo szybko jednak zwrócił się w stronę "żywej" muzyki - zamienił swój projekt w pełnoprawny zespół i nagrał z nim indiepopowy krążek, z którego przebojem stała się urocza piosenka "Polish Girl".

Niki & The Dove

Szwedzka młodzież ma we krwi muzykę pop - bo przecież wyssała ją z mlekiem matek zasłuchanych niegdyś w przebojach ABBY. Przykładem na to pochodzące ze Sztokholmu trio Niki & The Dove, które właśnie zadebiutowało płytą "Instinct". Znajdują się na niej tak przebojowe piosenki, że mogłyby stanowić wzór dla innych artystów próbujących swych sił w synth-popie. Szwedzi sięgnęli po klasyczne chwyty gatunku, ale nadali im nowe brzmienie - idealne na klubowe parkiety.

The KDMS

Polak potrafi! Pochodzący ze Śląska didżej i producent Max Skiba poznał przez wspólnych znajomych brytyjską wokalistkę Kathy Diamond kilka lat temu. Od słowa do słowa - i zaczęli razem nagrywać. Pierwszy singiel stał się hitem w nowojorskich dyskotekach, drugi - podbił już europejskie kluby. Kilka tygodni temu ukazał się debiutancki album The KDMS - i jest on idealnym połączeniem tradycji i nowoczesności muzyki disco, uzupełnionej o wpływy zarówno house'u, jak i indie rocka. Będzie o nich głośno!

Totalny Enormous Extinct Dinosaurs

Wariacka nazwa - wariacki projekt! Ukrywający się pod tym dziwacznym szyldem brytyjski producent Orlando Higginbottom wprowadza do klubowej elektroniki zbawienne poczucie humoru. Nie dość, że lubi się przebierać i wygłupiać na koncertach, to łączy w swej muzyce kiczowate elementy piosenkowego house'u i rave'u, nie obawiając się żadnego obciachu. Ten koncert sprawi, że się uśmiechniecie od ucha do ucha!

Stay+

Dzisiejsza młodzież tęskni za przeszłością - bo kiedyś wszystko było prawdziwe. Uczucie to nie jest obce angielskiemu duetowi Stay+, który w swych nagraniach przywołuje oldskulowe rytmy rodem z subkultury rave z początku lat 90. Ale wszystko to jest jak zasłonięte przez mgłę niepamięci - niewyraźne, zaszumiane, zamglone. Jeśli muzyka taneczna może być wyrazem nostalgii - to właśnie w muzyce Stay+.

Com Truise

Współcześni producenci w poszukaniu oryginalnych inspiracji sięgają daleko w... przeszłość. I właśnie tam trafili na niemiecką kosmische musik, wykonywaną cztery dekady temu przez choćby Tangerine Dream. Rach - ciach - i już mamy nową wersję gatunku w wykonaniu amerykańskiego twórcy ukrywającego się pod zabawnym pseudonimem Com Truise. Dacie się mu zabrać w kosmos?

Disclousure

Najmłodsi uczestnicy tegorocznego Selectora to pochodzacy z Londynu bracia Guy i Howard Lawrence, mający odpowiednio 17 i 20 lat. Ale już utalentowani - ich muzyka to energetyczna wersja dubstepu podrasowana melodynymi wokalami. Coś dla lubiąych lubiących piszczeć nastolatek!