Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gesty Jana Pawła II

Redakcja
Zmierzyć się z potężnym dorobkiem intelektualnym papieża Jana Pawła II, ze wszystkimi poruszanymi przez niego w encyklikach i innych dokumentach wątkami - to zadanie trudne i heroiczne. Myśliciele i badacze różnych opcji przyglądają się tym tekstom i przemowom z uwagą i na ogół - wbrew pozorom - nie bezkrytycznie. Jan Paweł II jako autor pozwala zresztą na dyskusje, przez co wielu zniechęconych ortodoksyjnymi postawami wchodzi w dialog z papieżem. Tak jak dzieje się to w przypadku Leszka Kołakowskiego.

Leszek Kołakowski, filozof, w spotkaniu z Janem Pawłem II, papieżem, czasem rezygnuje z sceptycyzmu i ironii. I przyznaje: "To był człowiek święty".

Ów wybitny filozof, zmarły zaledwie przed dwoma laty profesor Uniwersytetu Warszawskiego, a także badacz z Oksfordu, należy do czołówki światowych myślicieli XX wieku. Autor monumentalnej, trzytomowej pracy "Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład", znany jest również dzięki cyklowi "Mini wykłady o maxi sprawach" - prezentowanym kilka lat temu przez polską telewizję. W zwięzłej formie Kołakowski wyjaśniał tam podstawowe kwestie związane z kulturą i społeczeństwem. Omawiał osobno władzę, tolerancję, równość czy kłamstwo. Dał się przy okazji poznać nie tylko jako pochłonięty przez bibliotekę erudyta, ale również jako sceptyk, ironista, racjonalista, nie pozbawiony przy tym wszystkim poczucia humoru. I taka postawa wydaje się też dominować u Kołakowskiego, gdy zabiera on się za dzieło Jana Pawła II.

POLEMIKI, NAWIĄZANIA, DYSKUSJE

"Pomińmy zrozumiałą całkiem, ale dla tych rozmyślań nieważną euforię Polaków na wieść, że Pontifex Polonus osiadł na Stolicy Apostolskiej" - czytamy w pierwszym zdaniu pierwszego tekstu zbioru Kołakowskiego "Kościół w krainie wolności". Wiele ono mówi o stylu rozważań, jaki będzie dominował w ciągu dalszym tej trafiającej do nas właśnie teraz książeczki - zbioru, który prowokuje do poważnej refleksji i namysłu, a równocześnie lokuje papieską myśl w kontekście ogólnych, by tak rzec, spraw.

Należy oczywiście zaznaczyć, że zebrane przez Zbigniewa Mentzla teksty pochodzą z różnego okresu. Pierwszy liczy sobie już, bagatela, 33 lata i powstał tuż po wyborze Karola Wojtyły na papieża. "Pomyślne proroctwa i pobożne życzenia laika na progu nowego pontyfikatu w wiecznej sprawie praw cesarskich i boskich" to próba wprowadzenia w tematykę stosunku modernizmu i nowoczesności do przemian zachodzących w katolicyzmie i, szerzej, chrześcijaństwie. Kołakowski zadaje ważne pytania o rolę Kościoła w kształtowaniu ducha społecznego, porusza też problem rozdziału Kościoła od państwa, zastanawia się nad kwestiami aktualnymi w tamtym czasie - m.in. stwierdzając: "despotyczne formy rządzenia i w szczególności prześladowania religijne (...) nie pochodzą stąd, że komunizm jest ateistyczny, ale stąd, że jest totalitarny, że zatem jest jak gdyby konstrukcyjnie napędzany dążeniem do zniszczenia wszystkich form życia zbiorowego i wszystkich krystalizacji kultury nienarzuconych przez państwo".

W podobnej temperaturze - polemiki, nawiązań, dyskusji - przebiega argumentacja w innych, nieco późniejszych, tekstach Kołakowskiego z prezentowanego zbioru. Filozof z jednej strony komentuje na przykład papieskie encykliki ("Veritatis splendor", "Fides et ratio"), równocześnie omawia książkę, w której papież odpowiada na pytania Vittoria Messoriego. W tej ostatniej "recenzji" Kołakowski prowokuje w ten sposób: "Można wybaczyć czytelnikowi uczucie zaskoczenia na widok tytułów niektórych z trzydziesto pięciu krótkich rozdziałów - Czy Bóg naprawdę istnieje?, albo - Życie wieczne: czy jeszcze istnieje? Czy nie jest niemądre stawianie Papieżowi takich pytań?".

WIEDZA I POCZUCIE

Co ważniejsze jednak - bo bardzo ludzkie! - z tej książki dowiadujemy się, jak sceptyczny i skrajnie racjonalny Kołakowski przemienia się w człowieka specyficznej wiary. Znaleźć ją można w wypowiedziach filozofa datowanych zwłaszcza po śmierci Jana Pawła II.

"Swego czasu i interesowałem się dziejami papiestwa w sposób złośliwy, wyszukując fakty źle o papieżach świadczące" - mówi w rozmowie z Mentzlem. Równocześnie wyznaje, że Jan Paweł II przez swoją postawę (postawę właśnie, a nie słowo!) pokazał wartość swojej działalności na rzecz dialogu między religiami. Określić to można mianem siły gestów Jana Pawła II. "Kiedy Papież modli się w synagodze albo w zborze luterańskim, to chociaż nie wypowiada przy tej okazji żadnych rytualnych twierdzeń, żadnych haseł ekumenicznych, sam ten fakt ma znaczenie większe niż jakiekolwiek oznajmienia doktrynalne".

To, jak i kilka innych stwierdzeń filozofa o Janie Pawle II, pokazuje, że jednak nie da się wszystkiego ogarnąć umysłem i przenicować rozumem. Narzędzia filozoficzne nie zawsze wystarczają. Dlatego też pod koniec tego zbioru Kołakowski mówi w ten sposób: "Poza wiedzą, jaką rolę pontyfikat Jana Pawła II odegrał, mam poczucie, że to był człowiek obdarzony świętością".

Obok "wiedzy" pojawia się więc i "poczucie". Odruch, rzeczywiście, bardzo ludzki. Nie tyle filozofa do świętego, co... człowieka do człowieka.

Marcin Wilk

Leszek Kołakowski, "Kościół w krainie wolności. O Janie Pawle II, kościele i chrześcijaństwie", Znak, Kraków 2011.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski