Kosztowne punktowanie na drogach

Nowy taryfikator jest niezwykle surowy dla kierowców. Punktami karnymi objęte zostaną teraz czynności, które wcześniej nie były nimi karane, jak np. rozmowa przez telefon komórkowy, parkowanie na miejscu dla osób niepełnosprawnych czy tak popularne w miastach wjeżdżanie na skrzyżowanie, gdy jest ono zablokowane przez inne pojazdy, a także zakrywanie tablic rejestracyjnych, zwiększanie prędkości przez kierowcę samochodu wyprzedzanego, wjeżdżanie między pojazdy w kolumnie.

Zwiększa się także liczba punktów za już karane drogowe przewinienia. Tak więc, za przewóz dziecka bez fotelika kara ma wynosić sześć punktów (obecnie trzy), za przewożenie pasażerów bez kasku lub zapiętych pasów kierowca może dostać cztery punkty karne (obecnie jeden). Jazda ze zbyt dużą liczbą pasażerów (dotychczas jeden punkt) może się skończyć dla kierowcy nawet dziesięcioma punktami karnymi.

Na szczęście kierowcy mogą liczyć na pewne ulgi. Karani będą dopiero wtedy, gdy przekroczą dozwoloną prędkość o ponad 10 km/h. Natomiast po przekroczeniu 24 punktów karnych, kierowca, chcąc ponownie mieć uprawnienia do jazdy samochodem, będzie musiał nie tylko - jak dotychczas - zdać egzamin, ale przejść na nowo cały kurs na prawo jazdy. Warto więc zapoznać się z nowym taryfikatorem i oswoić się z nim jak najszybciej, pamiętając, że strata punktów to jedynie dodatek do kary finansowej.

Marcin Dratwa