Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybciej niż światło?!

PS
W eksperymencie przeprowadzonym przez Europejską Organizację Badań Jądrowych CERN okazało się, że istnieje prędkość większa niż prędkość światła. Naukowcy byli zaszokowani swoim odkryciem, dlatego powtórzyli próbę aż 15 tysięcy razy. Autorzy eksperymentu apelują do fizyków z całego świata o pomoc w wyjaśnieniu dziwnego wyniku.

NAUKA. Badacze z CERN są zaszokowani swoim odkryciem. Wyniki udostępnili w sieci, by zweryfikowali je inni naukowcy.

Badacze z CERN w Szwajcarii przesyłali wiązkę neutrin (neutrino - cząstka o zerowym ładunku elektrycznym i bliskiej zeru masie) ze swojego ośrodka do oddalonego o 732 km podziemnego laboratorium we włoskim Gran Sasso. Zauważyli, że w punkcie docelowym cząstki pojawiły się o 60 nanosekund (60 miliardowych sekundy) wcześniej, niż taki sam dystans mogłoby pokonać światło. Oznacza to, że neutrina przekroczyły prędkość światła uznawaną do tej pory za maksymalną we wszechświecie. Dla pewności pomiary powtarzano 15 tysięcy razy - zawsze z tym samym skutkiem!

Kiedy naukowcy po raz pierwszy zobaczyli wynik eksperymentu, nie uwierzyli. Oznacza on bowiem złamanie dotychczas obowiązujących praw fizyki. CERN studzi jednak entuzjazm, mówiąc, że być może do doświadczenia wkradł się jakiś błąd systemowy, który wpłynął na pomiar czasu.

- Próbowaliśmy to wyjaśnić na wszelkie możliwe sposoby - mówi autor doniesienia Antonio Ereditato z CERN. - Próbowaliśmy znaleźć błędy - błędy trywialne, bardziej skomplikowane albo zupełnie kardynalne - i się nie udało - dodaje. Wyniki udostępniono w sieci, by zweryfikowali je inni naukowcy.

Do tej pory nieprzekraczalność prędkości światła stanowiła w fizyce jeden z podstawowych dogmatów. Zgodnie ze szczególną teorią Alberta Einsteina prędkość światła jest we wszechświecie nieprzekraczalna. Na tym założeniu opiera się większość współczesnej fizyki. Naukowcy nieustannie starają się coraz bardziej precyzyjnie zmierzyć to zjawisko, dlatego wciąż wykonują tysiące eksperymentów. Jednak do tej pory nic nie wskazało, by jakakolwiek cząsteczka mogła przekroczyć granicę prędkości światła.

- Marzę, by inny, niezależny eksperyment dał ten sam wynik. Dopiero wtedy mi ulży - przyznał Ereditato.

- Ten wynik oczywiście wymaga sprawdzenia. Należy powtórzyć go w dwóch innych eksperymentach. To potrwa jakieś dwa lata, bo tyle trzeba, aby uzyskać taką precyzję jak w przypadku pomiarów w CERN. Gdyby to jednak okazało się prawdą, wówczas mielibyśmy do czynienia z prawdziwą rewolucją, wywracającą dotychczasową teorię. Dość powiedzieć, że np. równania Maxwella przestają być do końca prawdziwe - komentuje prof. Agnieszka Zalewska, kierownik Zakładu Neutrin i Ciemnej Materii w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie. - Trzeba być jednak bardzo ostrożnym we wnioskach i przede wszystkim dążyć do sprawdzenia wyniku badaczy z CERN. Koledzy z Genewy twierdzą jednak, że swoje eksperymenty robią od 2008 roku, wykonują je z coraz większą precyzją i dokładnością, z udziałem coraz lepszych specjalistów od pomiaru czasu i odległości, przy użyciu coraz lepszego sprzętu - więc wyniki powinny budzić zaufanie. Zgadzam się z tym, niemniej uważam, że na razie nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków, póki wyniku nie potwierdzi inny eksperyment - dodaje prof. Zalewska.

Badania tego typu prowadzone są obecnie także w Stanach Zjednoczonych (uczestniczy w nich grupa fizyków z Uniwersytetu Warszawskiego) oraz w Japonii (z odziałem dużego polskiego zespołu, m.in. pracowników IFJ z Krakowa).

(PS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski