Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łzy i radość Moniki

MLK
W gimnastyce sportowej też rozdano w hali AWF w Krakowie tytuły i medale. Z jednym, wielobojowym, został mistrz kraju Roman Kulesza (Biała Podlaska), który doznał poważnej kontuzji nogi. Godnie zastąpił go Kamil Hulbój (AZS AWF Gdańsk). Był najlepszy na koniu z łękami, w ćwiczeniach wolnych, skoku, w ćwiczeniach na poręczach i na drążku. Tylko na kółkach oddał pierwsze miejsce klubowemu koledze Krzysztofowi Muchorskiemu. W gronie seniorek złota medalistka w wieloboju Marta Pihan (MKS Kusy Szczecin) wygrała tylko na poręczach. W skoku najlepsza była Joanna Litewka (Korona Kraków), Sara Szczawińska (MKS Katowice) na równoważni, a Monika Frandofert w ćwiczeniach wolnych.

60. IMP Seniorów i Juniorów w Gimnastyce Sportowej Kobiet i Mężczyzn oraz Seniorek w Gimnastyce Artystycznej

Wielobojowa mistrzyni Polski w gimnastyce artystycznej Joanna Mitrosz (Jantar Gdynia) zgarnęła wczoraj pozostałe do zdobycia cztery medale triumfując w finałach: ze skakanką, z maczugami, z obręczą i ze wstążką.

Zawody w gimnastyce artystycznej przeprowadzono bardzo sprawnie. Szkoda tylko, że w niedużej sali prawie nie było publiczności. Joanna Mitrosz powiedziała "Dziennikowi", że nie popełniła poważnego błędu w żadnej z konkurencji, co oznacza, że jej forma się stabilizuje. To dobrze wróży przed ME i kwalifikacjami olimpijskimi, które we wrześniu odbędą się w Grecji.
W gimnastyce sportowej dobrze zaprezentowały się krakowianki, które chwalił wiceprezes PZG Sławomir Kaliszewski. Wiele ciepłych słów padło także pod adresem utalentowanej juniorki, 13-letniej Gabrieli Janik z Wisły Kraków, która wygrała w tych mistrzostwach wszystko, co było do wygrania. Dobrze spisała się Monika Frandofert. Nie kryła jednak łez po ćwiczeniach na równoważni. Wykonała je czysto, a jednak sędziowie przyznali zwycięstwo innej zawodniczce. Na pociechę pozostaje jej fakt, że wraz z Martą Pihan, Joanną Litewką, Paulą Plichtą, Katarzyną Jurkowską, Sarą Szczawińską i Martą Tajduś zakwalifikowała się na mistrzostwa świata, które w dniach 1-9 września odbędą się w Stuttgarcie. W tej grupie jest pięć zawodniczek Krakowa.
Największym pechowcem mistrzostw okazał się Roman Kulesza, najlepszy w tej chwili po Leszku Blaniku polski gimnastyk, który w sobotę, oddając ostatni skok przez stół, w ostatniej wielobojowej konkurencji, zerwał mięsień Achillesa w prawej nodze. Jeśli badania potwierdzą to, co w tej chwili mówią lekarze, będzie mu bardzo trudno wystartować we wrześniowych mistrzostwach świata, które są ostatnią kwalifikacją olimpijską naszych gimnastyków.
Wśród krakowian bardzo dobrze zaprezentował się Maksim Kawalenka (AZS AWF Kraków), który był trzeci w ćwiczeniach wolnych i drugi w ćwiczeniach na drążku, wzbudzając aplauz fantastycznym zeskokiem. Specjalizujący się w skoku Michał Janik, też z AWF-u, oddał natomiast dwa bardzo dobre skoki i zajął drugie miejsce w tej konkurencji, sprawiając tym wielką radość trenerowi Leonowi Biskupowi.
W dobrym nastroju opuszcza Kraków także Kamil Hulbój, któremu udało się niemal wszystko.
Zawody zorganizowały: PZG, OZG Kraków i AWF Kraków. Patronat medialny sprawował "Dziennik Polski".
(MLK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski