Jak długo na Wawelu...

95 lat Wisły Kraków

95 lat Wisły Kraków

O jubileuszu "Białej Gwiazdy" pamiętali m.in. Irena Szewińska i Kazimierz Górski

 Towarzystwo Sportowe Wisły obchodzi 95-lecie swego istnienia. Za nią czasy naznaczone pięknymi osiągnięciami, szczególnie piłkarzy, koszykarek i koszykarzy, siatkarek czy judoków.
 Wczoraj w hali klubu odbyła się uroczysta akademia jubileuszowa. Przybyło na nią wiele pokoleń wiślaków, mistrzowie Polski, medaliści wielkich imprez światowych, olimpijki i olimpijczycy oraz następcy dawnych mistrzów. Przybyli trenerzy, pracownicy klubu, przedstawiciele firm-sponsorów wielu sekcji wiślackich; zjawili się dostojni goście.
 Akademię prowadzili Jerzy Fedrowicz i Maciej Starowicz. Rozpoczęto od programu artystycznego w wykonaniu zespołu Teatru Ludowego w Krakowie. Po nim nastąpiła część oficjalna. Wniesiono historyczny sztandar klubu, chorążym był piłkarz Bogdan Zając.
 Przybyłych, cała rodzinę wiślacką i jej przyjaciół, powitał prezes Ludwik Miętta-Mikołajewicz. Krótko przypomniał chwile powstania klubu, w 1906 r., kiedy podwaliny kładli uczniowie II szkoły realnej. W nazwie i barwach nawiązano wtedy do polskości.
 - W XXI wiek wchodzimy bogatsi o te wielkie wartości, jakie wypracowali w tym klubie nasi poprzednicy. Cechą wiślaków jest zapał, rzetelna praca, przywiązanie do klubowych barw. Teraz od nas zależy, jaki będzie obraz Wisły w XXI wieku - powiedział prezes Miętta.
 W okolicznościowym wystąpieniu serdecznie pogratulował klubowi "Białej Gwiazdy" osiągnięć w minionym 95-leciu wojewoda krakowski Ryszard Masłowski. Marszałek małopolski Marek Nawara dodał, iż sam był przed laty wiślakiem, biegał w tym klubie, w którym panowała dobra atmosfera. Wiceprezydent miasta Jerzy Jedliński przekazał od prezydenta Andrzeja Gołasia specjalny adres oraz Złoty Medal Kraków 2000.
 Przekazano też okolicznościowy adres od ministra spraw wewnętrznych i administracji Marka Biernackiego, honorowego protektora jubileuszu klubu. - Tu, w Wiśle, kształtowały się charaktery, tu Henryk Reyman i Kazimierz Kmiecik tworzyli piłkarskie legendy - napisał minister.
 Prezes Cracovii Andrzej Palczewski przypomniał, iż odkąd granica oddziela Kraków od Lwowa, Cracovia i Wisła, założone w 1906 r., są najstarszymi klubami sportowymi w Polsce. Przekazał odznakę swego klubu dla prezesa Wisły. Inni goście również przekazali na ręce szefa wiślackiego klubu okolicznościowe pamiątki. Szczególnym była szabla, dar od ministra Biernackiego.
 Wieloletnich pracowników i zawodników TS Wisła odznaczono honorowymi medalami. Złote medale Zasłużony dla Kultury Fizycznej otrzymali: Andrzej Gaberle, Jan Leśniak, Stanisław Molik i Roman Pyjos, srebrne - Kazimierz Antkowiak, Zbigniew Augustyn, Stanisław Chemicz, Piotr Chmiel, Wojciech Downar-Zapolski, Mariola Frandofert, Mirosław Karbowniczek, Ryszard Litwin, Edward Maj, Andrzej Michaliszyn, Marek Motyka, Ewa Musiał, Wanda Pacuła, Roman Romanow, Henryk Szymanowski i Tomasz Winiarski.
 Odczytano fragmenty wielu życzeń. O jubileuszu Wisły nie zapomniała Irena Szewińska, przysyłając specjalny list, także Kazimierz Górski, który prosił przedstawiciela PZPN, jadącego na akademię do Krakowa, o przekazanie wiślakom gratulacji od niego.
 - Jak długo na Wawelu! - ten klubowy hymn rozbrzmiewał podczas wczorajszej akademii. Wiśalcy życzyli sobie, aby muzyka i te słowa towarzyszyły sukcesom "Białej Gwiazdy" przez wiele, bardzo wiele kolejnych lat!
(JOT)