Apetyt na zwycięstwa

Ekstraklasa koszykarek

Wisła Can-Pack: Brown-Braxton 23 (1x3, 9 zb., 6 prze.), Skerović 23 (4x3, 10 as.), DeForge 18 (2x3, 5 as.), Krawiec 6 (2x3), Kress 4 - Perovanović 6, Radwan 6 (2x3). Lotos: Bibrzycka 33 (5x3, 8 zb., 5 prze.), Serenac 12, Kovacević 10, Hodges 8 (1x3), Kobryn 6 (10 zb.) - Leciejewska 8 (7 zb.), Pawlak 5. Widzów 1200. Statystyki: proc. za 2: 41-53; proc. za 3: 50-55; proc. za 1: 83-78; zb.: 27-33; as.: 23-9; faule: 19-19; st.: 10-15; przech.: 14-8; bl.: 1-4.
- To był bardzo ekscytujący mecz - podsumowała Kara Brown-Braxton. Słowa Amerykanki są najlepszym komentarzem do tego spotkania. Dawno w Krakowie kibice koszykówki nie oglądali takiego widowiska. Mecz był szybki, zacięty i wyrównany do samego końca. Ostatecznie Wisła pokonała mistrzynie Polski i w dalszym ciągu jest jedyną drużyną bez porażki w ekstraklasie.
Wczorajsze spotkanie udowodniło, że wiślaczki mają dużą szansę na przełamanie wieloletniej hegemonii Lotosu. Zespół z Gdyni bez Małgorzaty Dydek, która odeszła w tym sezonie do UMMC Jekaterinburg, nie jest już tą samą siłą, co w poprzednim sezonie. Wciąż ma jednak w składzie rewelacyjną Agnieszkę Bibrzycką. Mimo wielu wysiłków krakowianki nie były w stanie jej powstrzymać. "Biba" rzuciła 33 punkty, w tym 5 "trójek".
Rzuty za 3 były też mocną stroną wiślaczek. Po jednym z nich w wykonaniu Brown-Braxton w 7 min krakowianki prowadziły 21-11. Pod koniec I kwarty pogubiły się jednak i po 10 minutach przegrywały 25-27. Dwupunktową przewagę Lotos utrzymał również do przerwy - było 49-51. W III kwarcie na prowadzenie wychodziła raz jedna, raz druga drużyna. Po 30 min na tablicy widniał wynik 67-65 dla Wisły. W 33 min był remis 71-71. Później drużyna "Białej Gwiazdy" utrzymywała 3-5 punktów przewagi. Na 50 sekund przed końcową syreną, przy stanie 84-81 dla Wisły, Bibrzycka rzucała za 3 punkty, ale piłka tylko otarła się o siatkę. -Nie wyszedł mi ten rzut. Szkoda, że wtakim momencie - żałowała najskuteczniejsza koszykarka Lotosu. Później dwa osobiste wykorzystała Anna DeForge i wiślacką halę ogarnęła wielka radość.
Po meczu wiślaczki podkreślały, że mają wielki apetyt na zwycięstwa.- Chcemy wygrywać w_lidze wszystkie mecze dokońca ina100-lecie klubu zdobyć mistrzostwo Polski_ - zadeklarowała uradowana Monika Krawiec.
Elmedin Omanić, trener Wisły Can-Pack: -**_Gratuluję moim zawodniczkom bardzo dobrego występu. Zespół zGdyni zagrał jeden znajlepszych meczów wtym sezonie, amimo to zszedł pokonany. Niezależnie odtego, czy się zagra mocno czy lżej wdefensywie, to Agnieszka Bibrzycka rzuca swoje._**_Być może lepszym rozwiązaniem byłoby pozwolenie jej nazdobycie nawet 50 punktów, apilnowanie pozostałych zawodniczek._
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu: - _Jestem zadowolony zpostawy mojego zespołu, tak jak bywało czasem pozwycięstwach. Moje zawodniczki cały czas grały dobrze, rozsądnie izdeterminacją. Ato, że czasem mniej wpadnie do_kosza... taki jest sport.
Jelena**Skerović: -**Zagrałyśmy jeden z_najlepszych meczów wtym sezonie. Duże znaczenie miała nasza skuteczność wrzutach za3 punkty.
**_Agnieszka Bibrzycka**_: -Wisła jest pretendentem dopokonania nas wwalce omistrzostwo Polski. Wtym roku mamy nowy skład, grają wnim młode zawodniczki, czekamy jednak nastyczniowe wzmocnienia izbroimy się nawalkę w___play-off.
(TYM)

Inne mecze ekstraklasy

Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra - CCC Polkowice 51-64 (20-19, 10-19, 13-11, 8-15), Polfa Pabianice - ŁKS Siemens AGD 73-55 (27-9, 26-12, 7-12, 13-22), Cukierki Odra Brzeg - AZS Poznań 72:66 (18-23, 22-19, 18-5, 14-19), Meblotap AZS Chełm - AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 59-69 (6-20, 22-18, 20-15, 11-16).

1.
Wisła
10
20
786-541

2. Polfa
   9
   16
   687-502

3. Polkowice
   9
   16
   611-556

4. AZS G.
   9
   15
   647-571

5. Lotos
   9
   15
   701-628

6. Cukierki
   9
   12
   538-615

7. Meblotap
   9
   12
   502-632

8. AZS P.
   9
   11
   533-598

9. Kolegium
   10
   11
   507-775

10. ŁKS
    9
    10
    508-602

(O)