Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła ma swoje złotka!

Redakcja
Finał play-off mistrzostw Polski, siódmy mecz: Wisła Can-Pack - Lotos Gdynia 72-66 (22-13, 19-11, 20-28, 11-14).

Koszykarki "Białej Gwiazdy" mistrzyniami Polski. Kraków czekał na to 18 lat

Punkty: Skerovic 13 (1x3), DeForge 18, Trafimawa 7 (1x3), Kress 8 (2z3), Braxton 18 oraz Perovanovic 6, Krawiec 2 - Johnson 6, Kovacevic 13 (1x3), Bibrzycka 15 (1x3), Sarenac 20, Kobryn 8 oraz Leciejewska 4, Newton 0, Pawlak 0.
Sędziowali: Marek Ćmikiewicz, Tomasz Kudlicki, Artur Fiedler. Widzów - nadkomplet w hali Wisły.
Stan play-off: 4-3 dla Wisły Can-Pack.
Przed sezonem koszykarek, w jesieni, kiedy prezentowaliśmy na naszych łamach krakowskie koszykarki, pytaliśmy - czy będą to za pół roku złotka Wisły? Aluzja dotyczyła tak nazywanych polskich siatkarek mistrzyń Europy w siatkówce, a ponadto brzmiała w tym zapytaniu nutka niecierpliwości: Kraków bowiem czekał 18 lat na kolejny złoty medal koszykarek Wisły.
I wczoraj doczekał się, a Wisła ma swoje złotka! Obok wymienionych wyżej koszykarek do zdobycia tytułu mistrzowskiego przyczyniły się jeszcze zawodniczki: Patrycja Czepiec, Dorota Gburczyk, Magdalena Radwan, Tiffani Johnson, Ewelina Gunewa, Magdalena Skorek, Edyta Błaszczak, Katarzyna Kenig, Angelika Miszkiel, Karolina Zając. Trenerowi Elmedinowi Omaniciowi pomagali Jerzy Włodarczyk i Marta Starowicz, która po meczu przyznała, że to jej... czwarty mistrzowski tytuł w Wiśle, trzy zdobyła jako zawodniczka i teraz po raz pierwszy jako szkoleniowiec.
Aż siedmiu meczów trzeba było w finale MP, by rozstrzygnąć losy złota. Niewiele brakło też w siódmym meczu do dogrywki, Lotos w 36 min przegrywał tylko dwoma punktami, na 44 sekundy przed końcem spotkania tylko trzema. Ale po 22 sekundach wspaniałym rzutem za 3 pkt popisała się Kress i trybuny mogły zacząć świętowanie.
Wisła Can-Pack zaczęła bardzo bojowo i pierwszą kwartę wygrała wyraźnie. Trener Omanic całą kwartę grał pierwszą piątką, od drugiej kwarty wspierała ją tylko Perovanovic, Krawiec pojawiła się sporadycznie. Lotos dysponował dłuższą ławką, częstszymi zmianami, toteż krakowska widownia obawiała się, czy zawodniczki "Białej Gwiazdy" wytrzymają trudy całego spotkania?
Pierwsza kwarta to popis Amerykanek: Deforge, która łatwo uwalniała się spod opieki Kovacevic, dziurawiąc kosz gości, oraz Braxton. Amerykanki rzuciły wtedy 8 i 6 pkt. W drugiej kwarcie swą serię strzelecką zaczęła Skerovic, kilka jej akcji wraz DeForge było popisowych. Do przerwy meczu DeForge okazała się najskuteczniejsza na parkiecie - 14 pkt.
Jednak tej podporze Wisły po zmianie stron boiska nie udawały się rzuty za 2 pkt, trafiała tylko z wolnych. To odbiło się na wyniku. Coraz bardziej podekscytowany trener Lotosu Krzysztof Koziorowicz jeszcze nie tracił nadziei, dokonywał roszad w składzie i gdyniankom zaczęło iść lepiej. Z 16-punktowej wiślaczek zrobiło się tylko niewiele, po rzucie Leciejewskiej w 29 min krakowianki prowadziły zaledwie 57-51.
Wymiana ciosów trwała w ostatniej kwarcie. Bibrzycka trafiła za 3 pkt, punktowała też rosła Sarenac. Kilka błędów wiślaczek doprowadziło do wyniku 63-61. Zaczęła się wojna nerwów, widownia gorąco dopingowała swój zespół, Lotos też miał grupkę swych zwolenników. W 39 min Wisła prowadziła 67-64, Trafimawa wykazała wtedy kamienny spokój i dwa raz z wolnych trafiła. Johnson zmniejszyła do 69-66, a wtedy zza linii 6,25 m celnie rzuciła, jak podaliśmy wyżej, Kress. Lotos grał już bez Bibrzyckiej (5 fauli), a kibice na stojąco śledzili ostatnie fragmenty walki.
Po końcowej syrenie zabrzmiało oczywiście "We are we Champions", a potem hymn Wisły. Parkiet opanowali uradowani kibice, wiwatom nie było końca. Zwycięskiej drużynie puchar i medale wręczali prezes Polskiego Związku Koszykówki Roman Ludwiczuk oraz szef Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet Wiesław Zych. Wzruszeni byli Ludwik Miętta-Mikołajewicz (prezes klubu), który prowadził koszykarki Wisły do pierwszego tytułu w 1963 r., jak i Zdzisław Kassyk, trener ostatniego zwycięskiego zespołu "Białej Gwiazdy" w 1988 r.
Lotos uległ po ośmiu latach hegemonii. To 18. w sumie tytuł mistrzowski Wisły, wywalczony po 18 latach. Ciekawa zbieżność liczb...
Jan Otałęga

Nagrody za sezon 2005/06

Najbardziej wartościowy gracz: Anna DeForge
Najlepsza strzelczyni rozgrywek: Agnieszka Bibrzycka
Najlepsza w rzutach za 3 pkt: Maryna Kress
Najlepsza w rzutach za 2 pkt: Ewelina Kobryn
Najlepsza w rzutach za 1 pkt: Jelena Skerovic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski