Kłys drugi, Węglarz trzeci

Znakomity występ judoków Wisły Kraków w Pucharze Świata

Znakomicie spisali się dwaj judocy Wisły Kraków podczas zawodów o Puchar Świata w Boras (Szwecja). Artur Kłys zajął drugie miejsce w kategorii 66 kg, a Krzysztof Węglarz trzecie w kategorii 90 kg.

Kłys jako dopiero czwarty Polak w tym roku wystąpił w finale turnieju o Puchar Świata - po Monice Cabaj, Kindze Kubickiej i Krzysztofie Węglarzu. Walkę finałową udało się wygrać tylko Węglarzowi, w Leonding (Austria) w kategorii 90 kg.
Krzysztof Węglarz, który był pierwszy w Leonding, a w Pradze odniósł kontuzje, także bił się wspaniale. W pierwszej rundzie pokonał przez ippon Szweda Mikaela Marffy'ego, w drugiej przez wazaari Portugalczyka Renato Moraisa, a w ćwierćfinale przegrał dopiero w dogrywce z wicemistrzem olimpijskim z Aten, aktualnym brązowym medalista MS z Kairu, Ukraińcem Romanem Gpntyukem.
-To ten sam, który wygrał naigrzyskach olimpijskich wAtenach sławetną walkę półfinałową zRobertem Krawczykiem. Tutaj też wygrał swą kategorię, zmiatając wszystkich -pozaKrzyśkiem -rywali zmaty. Moim zdaniem Krzysiek przegrał niezasłużenie -___ocenił przebywający razem z krakowianami w Szwecji ich trener klubowy Marek Tabaszewski.
W repasażach, po krótkim wypoczynku, Węglarz wygrał przez koka ze Słowakiem Antonem Miniarikiem, z którym walczył już w tym roku dwukrotnie w PŚ (w Austrii i w Czechach). W drugiej walce repasażowej pokonał przed czasem Niemca Michaela Pinske, aktualnego wicemistrza Europy młodzieży z Kijowa (gdzie wiślak był siódmy) i piątego zawodnika ostatnich ME seniorów w Niemczech. W walce o trzecie miejsce wygrał z powodu kontuzji z kolegą z Czarnych Bytom Przemysławem Matyjaszkiem, który w walce półfinałowej złamał dwa żebra.
Na trzecim miejscu uplasował się też Janusz Wojnarowicz (Czarni Bytom) w kategorii +100 kg.
Siódme lokaty zajęli Krzysztof Wiłkomirski (AZS UW Warszawa) w kategorii 73 kg i wspomniany Robert Krawczyk (Czarni Bytom) w kategorii 81 kg. W zawodach startowali reprezentanci 26 krajów. -Chcę gorąco podziękować doktorowi Radosławowi Kukiełce zArtomedu, który postawił nanogi obu moich zawodników pogroźnych kontuzjach -_dodał trenerTabaszewski.
(FIL)