Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolne błędy

Redakcja
Sandecja II Nowy Sącz - Wisła II Kraków 1-2 (1-0)

Dwa miesiące bez zwycięstwa

1-0 Świerad**9,**1-1 Jarosz**47,**1-2 Smółka**84.Sędziował Marcin Frączek (Tarnów). Żółte kartki: Cavojski -**Łapuszek, Bik. Widzów**150.Sandecja**II: Kozioł 5 - Łukasik 4, Świerad 6, Michalik 4, Rysiewicz (23 Jawczak 4) - Zawiślan 5, Orzechowski 4, Cavojski 4, Krupa 5 (60 Nieć) - Nowak 4 (70 Pych), Pająk 5 (70 Mordarski). Wisła**II: Cebanu 6 - Bielecki 5 (65 Kołodziejczyk), Łapuszek 6, Kowalski 6, Darda 5 (75 Suder) - Bik 4 (46 Hajnos 5), Zalewski 6, Ascherl 6, Krasnodębski 5 (46 Jarosz 6) - Pindiur 6, Smółka 6.
Sądeczanie nie wykorzystali faktu, że goście przyjechali bez jakiegokolwiek wzmocnienia z pierwszej drużyny, ulegając lepiej prezentującemu się trzeciemu w praktyce garniturowi "Białej Gwiazdy". O porażce miejscowych zadecydowały szkolne błędy.
Podopieczni Stanisława Filasa rozpoczęli ze sporym animuszem, w 7 i 8 min za sprawą Rysiewicza i Nowaka zagrażając bramce rywali. Następna ich próba przyniosła już powodzenie. Po rzucie rożnym Rysiewicza do górnej piłki najwyżej wyskoczył niezawodny w takich przypadkach Świerad, z 6 m lokując ją w tzw. krótkim rogu.
W 20 min dali znać o sobie goście: z 25 m uderzył Krasnodębski, futbolówka minęła jednak spojenie. W 29 min po strzale z 20 m Krupy efektowną robinsonadą popisał się Cebanu. W 37 min losy meczu mogły zostać przesądzone. W obrębie pola karnego faulowany był Pająk, piłka trafiła jednak pod nogi Nowaka, sędzia zastosował więc przywilej korzyści, ale strzał napastnika Sandecji obronił rumuński golkiper Wisły.
Druga połowa rozpoczęła się dla gospodarzy fatalnie. Orzechowski podał dokładnie na nogę Jarosza, a ten spokojnie ograł golkipera miejscowych, strzelając do pustej bramki.
W 67 i 69 min w dogodnych sytuacjach pudłowali Smółka i Kowalski, a w 71 min po uderzeniu z półwoleja Pindiura bez zarzutu spisał się Kozioł. Przyjezdni trzy punkty zaklepali sobie w 84 min. Obrońcy biało-czarnych pozostawili bez opieki Smółkę, który uderzeniem z 16 m nie dał szans Koziołowi na skuteczną interwencję.
JANUSZ HAJDUK**
Trwa fatalna passa rezerw Sandecji. Po raz ostatni wygrały one z Fablokiem Chrzanów w meczu inaugurującym rozgrywki. Od tego dnia, czyli od 4 sierpnia, sądeczanie zanotowali jeszcze 2 remisy (z Gościbią i w Myślenicach), w 7 meczach schodząc z boiska bez jakiejkolwiek zdobyczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski