Otmęt Krapkowice - Tomex KS Kraków 21-22 (8-11)
Otmęt zagrał bez trzech podstawowych zawodniczek, w tym środkowej rozgrywającej. Wykorzystał to Tomex, który prowadził przez większą część spotkania. Pierwszy gol padł dopiero w 5 min (było 0-1), a drugi w 7 min (1-1). Potem długo przeważały krakowianki, które często zagrywały do kołowej (185 cm wzrostu) Sadowskiej. Aż 14 goli w całym meczu (w tym 5 z rzutów karnych) uzyskała Paszkot.
Po przerwie Otmęt zmienił ustawienie w obronie i zaczął odrabiać straty. Dwukrotnie doprowadził do remisu. W 46 min było 17-17, a w 58 min 20-20. Potem na gol Paszkot rywalki odpowiedziały bramką Kapłon. Decydującego gola zdobyła w 70 min Ważydrąg. W rewanżu krapkowiczanki z rzutu wolnego strzelił nad bramkę. Otmęt zarobił aż 16, a Tomex tylko 2 minuty kar. (FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?