Zygmunt Korus chce jawności FOT. MARCIN BANASIK
Sprzeciwiając się wczorajszej decyzji o utajnieniu rozprawy, Zygmunt Korus złożył wniosek o zmianę składu sędziowskiego. - Nie rozumiem, dlaczego sąd nie pozwala na uczestnictwo w rozprawie osób, które są zainteresowane moim procesem - mówi.
Sąd uzasadnił swą decyzję nieodpowiednim zachowaniem grupy osób, która przybyła na rozprawę w październiku 2013 r. Ciągłe gestykulowanie i komentowanie podniesionym głosem przez publiczność słów prokuratora miało przeszkadzać w pracy wymiaru sprawiedliwości. Jednak według współzałożyciela małopolskiej "Solidarności" Jacka Smagowicza, rozprawa została utajniona z innego powodu. - Sąd boi się, że jawne postępowanie doprowadzi do wygranej Korusa, a to oznacza, że o odszkodowania zwrócą się setki innych opozycjonistów - twierdzi.
Smagowicz dodaje, że podstawowym problemem w procesach o odszkodowania dla opozycjonistów jest brak lustracji wśród sędziów i prokuratorów. - Wyroki niektórych sędziów wciąż mają niewiele wspólnego ze sprawiedliwością, a wiele wspólnego z mentalnością komunistyczną - mówi.
Zygmunt Korus wycenił represje, jakim był poddawany przez Służbę Bezpieczeństwa na prawie 1,5 mln zł. Opozycjonista od 1968 r. do 1983 r., jako dziennikarz, współpracował z wieloma redakcjami. - Otrzymywałem jednak tylko honoraria autorskie. Nie zatrudniano mnie na etacie z powodu mojej "wyrokowej" przeszłości - mówi Korus.
Inny krakowski opozycjonista Adam Macedoński przypomina, że Korus odegrał szczególną rolę jako kierujący akcją strajkową w Krakowie w 1968 r. - Walczy o zadośćuczynienie nie tylko z powodu odsiadki za Marzec ‘68, ale za zmarnowane życie. Jak mu się uda, to wygrają i inni, których latami pozbawiano w komunie praw - ma nadzieję Macedoński.
Podczas rozruchów marcowych Zygmunt Korus był przywódcą Międzyuczelnianego Komitetu Strajkowego w Krakowie. Za swoją działalność został uwięziony i skazany. Później otrzymał tzw. wilczy bilet. Nie mógł nigdzie znaleźć pracy.
Losy wniosku Korusa o zmianę składu sędziowskiego rozpatrującego jego pozew poznamy na kolejnej rozprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?