Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrolowanie bagażu za pieniądze pasażerów

GRZEGORZ SKOWRON
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
RUCH LOTNICZY. Za kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku w Balicach zapłacą pasażerowie startujących i lądujących tam samolotów. Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice chce wliczyć koszty tej kontroli w opłaty lotniskowe, co przełoży się na ceny biletów.

Fot. Archiwum

- Od kwietnia przejmujemy od Straży Granicznej całkowitą kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku. Będziemy mieć do tego własnych pracowników, a nie zewnętrzną firmę ochroniarską. Planujemy w tym roku przyjąć do pracy sto nowych osób - mówi Jan Pamuła, prezes MPL Kraków-Balice.

Szef spółki zarządzającej podkrakowskim lotniskiem nie ukrywa, że koszty nowych zadań pokryją pasażerowie.

- To wydatek, w zależności od wielkości lotniska, od kilku do kilkunastu milionów złotych rocznie. Nie chcemy o te pieniądze występować do samorządów. Dlatego proponujemy nowy cennik opłat lotniskowych i czekamy na jego zatwierdzenie przez Urząd Lotnictwa Cywilnego - tłumaczy prezes Jan Pamuła.

Opłaty lotniskowe wchodzą w koszty działalności linii lotniczych, ale ostatecznie wpływają na ceny biletów na samolot. Z wyliczeń MPL Kraków- -Balice wynika, że będzie to 5,5 złotych dla każdego pasażera przy bilecie w jedną stronę. A Jan Pamuła argumentuje, że "nie jest to wydatek, który spowodowałby, że ktoś przestanie korzystać z transportu lotniczego".

Batalia o to, kto będzie odpowiadać za kontrole bezpieczeństwa na lotniskach (m.in. sprawdzanie bagażu), rozegrała się dwa lata temu. Już wtedy porty podnosiły, że nakłada się na nie nowe zadania bez zapewnienia im dodatkowych pieniędzy. I także już wtedy specjaliści od rynku lotniczego sugerowali, że ostatecznie zapłacą za to pasażerowie samolotów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski