Dziadkowie chcą być aktywni i potrzebni

Z samej Małopolski wpłynęło 125 zgłoszeń na kwotę około 7 mln zł. W całym kraju organizacje pozarządowe złożyły 1385 wniosków o dofinansowanie w ramach "Rządowego programu na rzecz aktywności społecznej osób starszych".

Tak duża aktywność organizacji społecznych może nieco dziwić, bo na przygotowanie wniosków o dotacje miały niespełna miesiąc. Do tego zgłoszone inicjatywy obejmują okres dwuletni, a więc nie są to projekty przygotowane tylko na potrzeby chwili, w której MPiPS rozdaje pieniądze.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz twierdzi, że 20 mln zł na ten rok to nie jest mała kwota. - To pierwszy rok realizacji programu, pieniądze na ten cel będą także w przyszłym roku i to mimo trudności finansowych budżetu państwa - podkreśla minister pracy, który wczoraj odwiedził Kraków. W przyszłym roku organizacje pozarządowe mają dostać na aktywizację seniorów 40 mln zł.

- Małopolska nie zmniejszy swojego zaangażowania finansowego w projekty służące aktywności osób starszych - zapewnia marszałek województwa Marek Sowa. Pieniądze z MPiPS będą więc dodatkowym źródłem finansowania projektów małopolskich organizacji. Do tej pory samorząd regionalny wspierał przede wszystkim Uniwersytety Trzeciego Wieku, a także integrację dziadków z wnukami.

W ramach trwającego Europejskiego Roku Aktywności Osób Starszych Instytut Łukasiewicza i MPiPS prowadzą kampanię "Dziadkowie to skarb". Ma ona przekonać samorządy do stałego wspierania aktywizacji seniorów. Z jednej strony zaspokoi to oczekiwania osób starszych, by czuły się potrzebne, z drugiej - pozwoli samorządom wykorzystać ich doświadczenie życiowe.

APEL DO MINISTRA

Wykorzystać seniorów

Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Uniwersytetów Trzeciego Wieku oraz Instytut Łukasiewicza zaapelowały do ministra pracy i polityki społecznej o wykorzystanie osób starszych w charakterze społecznego asystenta rodziny zastępczej. Według inicjatorów apelu odpowiednio przeszkoleni seniorzy, pracujący jako wolontariusze, mogą stanowić cenne wsparcie dla rodzin zastępczych i być ogniwem pośrednim między taką rodziną a instytucjami polityki społecznej.

List z apelem minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz otrzymał wczoraj w Krakowie od Macieja Zdziarskiego, prezesa Instytutu Łukasiewicza. Inicjatywa skorzystania z doświadczeń w zakresie wychowywania to reakcja na wydarzenia w Pucku i apel samego ministra o zgłaszanie pomysłów na poprawę systemu opieki nad rodziną.