Urzędy znajdą miejsce w poszpitalnych budynkach

Najnowsza koncepcja zakłada utrzymanie działalności w kilkunastu dotychczasowych budynkach oraz postawienie nowego w kompleksie istniejących obiektów. Ma się on wpisywać w otoczenie i stanowić bardziej uzupełnienie istniejącego układu urbanistycznego niż ingerencję w niego, dzięki czemu możliwe będzie uzyskanie pozytywnej opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków dla tej inwestycji. Szacunkowy koszt budowy to ok. 18 mln zł.

To jednak niejedyne wydatki konieczne do poniesienia, by szpital psychiatryczny w Krakowie spełniał wymagania stawiane zakładom opieki zdrowotnej w rozporządzeniu ministra zdrowia. Na remonty budynków, które nadal mają być użytkowane, potrzeba ok. 56 mln zł. I to tylko wydatki na prace budowlane bez wymiany starej infrastruktury.

Nowy pomysł wiąże się także ze zwolnieniem przez szpital części pawilonów, które dziś są wykorzystywane na cele medyczne, ale też jako zaplecze dla szpitala. Do tych budynków mogliby się wprowadzić urzędnicy podlegli marszałkowi województwa. - Zarząd Dróg Wojewódzkich jest prawie na walizkach w swojej dotychczasowej siedzibie, potrzebujemy też pomieszczeń na magazyny dla Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - tłumaczy wicemarszałek Wojciech Kozak.

Inne rozwiązanie to przekazanie zwalnianych budynków spółce, która mogłaby się zająć ich wykorzystaniem. Możliwe byłoby powołanie nowej agencji specjalnie na tę okoliczność albo powierzenie nieruchomości którejś z istniejących, np. Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego).

- Wszystko będzie się odbywać zgodnie z Narodowym Programem Opieki Psychiatrycznej, który został przyjęty przez rząd w lutym, a także z wojewódzkim programem, nad który obecnie pracujemy - podkreśla wicemarszałek Kozak. Oba programy zakładają rozproszenie zakładów lecznictwa psychiatrycznego w całym regionie. (GEG)