W szpitalu można zapomnieć o bólu

Ośmioletni Maciej znów ma okazję zagrać w piłkę Fot. archiwum szpitala

- To jest superzabawa - cieszyła się 8-letnia Patrycja Łuczak, która w szpitalu jest już prawie pół roku. Dziewczynka płynęła łódką, a jej koledzy grali w kręgle, w piłkę lub opiekowali się zwierzakiem. I to wszystko, nie opuszczając szpitalnej świetlicy. Pokaz możliwości technologii Kinect dla konsoli gier Xbox 360 przyciągnął ciekawych wrażeń małych pacjentów, którzy choć na chwilę zapomnieli o chorobie, bólu i lekach.

Sprawcą zamieszania była Fundacja Iskierka z Chorzowa. - Zauważyliśmy, że jest to narzędzie, które można wykorzystać w procesie rehabilitacji dzieci. Zmobilizowanie, zwłaszcza nastolatków, do regularnych ćwiczeń jest trudne. Najchętniej siedzieliby przed komputerem i grali. Udało nam się połączyć obydwie rzeczy - mówi Aneta Klimek-Jędryka z Fundacji Iskierka.

Technologia polega na skanowaniu ciała gracza i tworzeniu wirtualnej postaci - awatara, który odzwierciedla ruchy wykonywane przez dziecko. Efekty widać na ekranie telewizora.

- Poprosiliśmy autora oprogramowania - firmę Microsoft - o przekazanie gier oddziałom onkologicznym w Polsce. Szpital w Krakowie jest piątym po Katowicach, Chorzowie, Łodzi i Lublinie, który otrzymał gry, konsole i telewizor. W planach jest jeszcze kolejnych 12 oddziałów - mówi Aneta Klimek- -Jędryka. - Są już pierwsze efekty. Chłopiec po amputacji nogi miał problemy z utrzymaniem się w pionie. Po dwóch godzinach gry w kręgle skacze na jednej nodze bez problemu!

(NAT)