18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Polony żegna Stary Teatr. Ma dość stylu nowej dyrekcji.

WACŁAW KRUPIŃSKI
Anna Polony porzuca Stary Teatr FOT. WACŁAW KLAG
Anna Polony porzuca Stary Teatr FOT. WACŁAW KLAG
Wszystko wskazuje na to, że Anna Polony w styczniu 2014 roku po raz ostatni stanie na scenie Starego Teatru. Pożegnalną rolą wybitnej aktorki będzie Siostra Przełożona w spektaklu "Chłopcy" Stanisława Grochowiaka w reżyserii Adama Nalepy; premiera odbyła się we wrześniu 2012 roku.

Anna Polony porzuca Stary Teatr FOT. WACŁAW KLAG

TEATR. O decyzji wybitnej aktorki przesądziła prowokacja przeciwko Konradowi Swinarskiemu

- Te trzy spektakle wcześniej ustalone zgodziłam się zagrać i zagram. I to będzie moje pożegnanie. Dopóki dyrekcja nie zmieni swojego stylu tworzenia teatru, ja na tę scenę nie wrócę - powiedziała nam aktorka.

Jak dodała, prowokacja dotycząca Konrada Swinarskiego przy okazji spektaklu anonsowanego jako "Nie-Boska komedia", a na etapie prób, co wie od kolegów, nie mająca nic wspólnego z tekstem Krasińskiego, tak ją dotyka, że nie widzi możliwości współpracy z dyrektorem, który przyzwala na takie teatralne praktyki. - Swinarski był twórcą, który stworzył mnie jako aktorkę, i nie tylko mnie. On był współtwórcą wielkości Starego Teatru - mówi.

Anna Polony pytana, co się jej nie podoba, dodała: - Wszystko. Przede wszystkim uważam, że jest artystyczną bezczelnością wystawianie tekstu skompilowanego przez siebie pod szyldem znanego tytułu sztuki klasycznej. A tak, jak słyszę od kolegów z teatru, dzieje się z "Nie-Boską komedią" Zygmunta Krasińskiego. Dlatego rozumiem kolegów, którzy na etapie prób się wycofali. O innych spektaklach nie chcę mówić, widziałam bowiem tylko jeden - "Poczet Królów Polskich", pierwsze przedstawienie pod nową dyrekcją, i bardzo mi się nie podobało. Na dalsze zatem już nie poszłam. Z tego, co słyszałam od przyjaciół, którzy je widzieli, wiem, że też by mi się nie spodobały, a jeszcze bym się zdenerwowała, bo, jak wiem, w jednym z nich sponiewierano postać Piłsudskiego, a afirmowano Dzierżyńskiego, a to już mnie oburza również jako Polkę. (Mowa o spektaklu "Bitwa warszawska" - przyp. red). I właśnie taki styl uprawiania teatru, polegający na prowokacjach i skandalach, które mają za cel przyciągnięcie publiczności i ściągnięcie uwagi widza, wydaje mi się mały i niegodny artysty.

Anna Polony była etatową aktorką Starego Teatru od 1964 roku do końca sezonu 2001/2002. Jako aktorka-seniorka zagrała w nim w minionych latach w spektaklu "Król umiera, czyli ceremonie" Eugene Ionesco w reż. Piotra Cieplaka (premiera w 2008 r.) oraz we wspomnianych "Chłopcach".

W ostatnich latach pojawiała się też gościnnie w dwu spektaklach Teatru STU, w tym sezonie ma wystąpić gościnnie w Teatrze im. J. Słowackiego.

Sam Stary Teatr na swej stronie tak przedstawia Annę Polony: "Wielka indywidualność polskiego teatru, symbolizuje najszlachetniejsze dokonania współczesnego aktorstwa, olśniewający talent, mistrzowski warsztat, najgłębiej pojętą etykę zawodową". Teraz dała tego wyraźny dowód.

CZYTAJ WIĘCEJ >>

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski