Rady Artystycznej brak

KONTROWERSJE. Dyrektor Starego Teatru nie powołał organu doradczego

Jan Klata objął stanowisko dyrektora narodowej sceny w styczniu 2013 roku. Od tego czasu minęło więc już prawie dziesięć miesięcy. Rady jednak wciąż jeszcze nie powołał, choć powinien to uczynić.

Organ doradczy dyrektora istniał w "Starym" m.in. za kadencji Mikołaja Grabowskiego. W momencie, gdy na stanowisku zastąpił go Jan Klata, dotychczasowa rada przestała istnieć. - Rada zostaje rozwiązana wraz z nadejściem nowego dyrektora - zauważa Krzysztof Globisz, aktor Starego Teatru i członek Rady Artystycznej za kadencji Grabowskiego. - Jestem przekonany, że zostanie ona powołana w najbliższym czasie. Dyrektor Klata, kiedy obejmował stanowisko w Starym Teatrze, był zainteresowany jej powstaniem. Sądzę, że nie powołał jej jeszcze z powodu intensywnej pracy i licznych premier w Starym Teatrze - twierdzi Globisz.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy zastępcę dyrektora - Sebastiana Majewskiego. Poprosił on o wysłanie oficjalnego e-maila w tej sprawie, co uczyniliśmy około godziny dwunastej w południe. Do czasu, gdy późnym wieczorem zamykaliśmy ten numer gazety, nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na pytania: kto wejdzie w skład rady, jakie będą jej funkcje i kompetencje, czy będzie ona miała realny wpływ na kształt programowy teatru. Nie wiadomo też, kiedy dojdzie do pierwszego spotkania jej członków.

Zgodnie z oficjalnym statutem "Starego", skład Rady Artystycznej powołuje i odwołuje dyrektor. Powinna ona składać się z siedmiu osób wybranych spośród pracowników i stałych współpracowników Starego Teatru. Do jej zadań należy opiniowanie planów rozwoju Starego Teatru, planów repertuarowych oraz istotnych spraw związanych z działalnością krakowskiej sceny.

Tak funkcjonująca Rada Artystyczna działa we wszystkich placówkach o randze narodowej, w tym w Teatrze Narodowym w Warszawie. - Do jej powołania obliguje dyrektora statut. Każde jej posiedzenie jest protokołowane, dzięki czemu nie ma wątpliwości, że organ doradczy rzeczywiście istnieje - komentuje Olgierd Łukaszewicz, prezes Związku Artystów Scen Polskich, członek Rady Artystycznej w Teatrze Narodowym za kadencji Jerzego Grzegorzewskiego.

- W praktyce członkowie Rady Artystycznej wyrażają różne opinie, które nie muszą być w żaden sposób wiążące dla dyrektora instytucji - podkreśla Olgierd Łukaszewicz.

Zgodnie ze statutem "Starego", posiedzenie rady powinno być zwoływane nie rzadziej niż raz w sezonie teatralnym. Ten wciąż trwa, a aktorzy, jak przyznają nieoficjalnie, czekają na jej pierwsze posiedzenie.