Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyznawcy Falun Gong pytają o chińskie zwłoki prezentowane na wystawie "The Human Body"

ŁUKASZ GAZUR
KONTROWERSJE. Znów głośno o wystawie "The Human Body", prezentowanej w krakowskim klubie Fabryka na Zabłociu. Tym razem list w jej sprawie piszą polscy wyznawcy Falun Gong.

Nie milkną dyskusje wokół wystawy "The Human Body", czyli prezentacji wypreparowanych metodą plastynacji ludzkich zwłok. Choć organizatorzy twierdzą, że wszystkie ciała pozyskali za zgodą uzyskaną za życia tych ludzi, wciąż kontrowersje wywołuje fakt, że ciała pochodzą z Chin (oraz to, że sami organizatorzy o tym nie informują). Kraj ten od lat oskarżany jest o brak poszanowania praw człowieka. Ponadto w Chinach kwitnie nielegalny handel narządami i zwłokami, m.in. należącymi do więźniów (także politycznych) i bezdomnych. List do organizatorów wystawy z czeskiej spółki JVS Group wysłali polscy wyznawcy Falun Dong. "Czy są Państwo w posiadaniu dokumentów przedstawiających pochodzenie zwłok, z których jednoznacznie wynikałoby dopatrzenie wszelkich norm prawnych w procesie pozyskania owych zwłok, poddania ich procesowi plastynacji, a następnie komercyjnemu użyciu w formie wystawiania ich na pokaz?" - pytają w liście.

Falun Gong (Falun Dafa) jest praktyką religijną wywodzącą się ze szkoły buddyjskiej. W lipcu 1999 r. chińska partia komunistyczna rozpoczęła kampanię aresztowań i prześladowania jej wyznawców.

- Ze strachu przed duchowością wiele milionów osób zostało zatrzymanych lub zesłanych do obozów pracy, wielu zaginęło bez śladu - mówi Tomasz Kowalski, wyznawca Falun Gong.

Dotąd potwierdzono ponad 3,4 tys. przypadków śmierci. Faktyczna liczba jest nieznana.

Wczoraj twórcy wystawy prosili "o cierpliwość" - dziś mają dla nas sprawę skomentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski