Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapiski, które czekają na wydanie

MARCIN WILK
Witold Gombrowicz Fot. archiwum
Witold Gombrowicz Fot. archiwum
- Sprawa jest bardzo delikatna i nie mogę w tym momencie niczego potwierdzić - tak o nieznanych zapiskach osobistych Witolda Gombrowicza mówi nam Anna Zemanek, p.o. dyrektora działu promocji i PR Wydawnictwa Literackiego.

Witold Gombrowicz Fot. archiwum

LITERATURA. Kolekcja listów, tajne zapiski, artykuły pisane pod pseudonimem... Co jeszcze kryją archiwa Gombrowicza?

Jeśli notatki zostaną wydane na pewno będą wydarzeniem wydawniczym 2013 r. w Polsce. Informacje mówiące o istnieniu nieopublikowanych tajnych zapisków osobistych Gombrowicza wywołały niedawno gorącą dyskusję.

Gombrowicz miał pisać je tylko dla siebie. Tę wiadomość opublikował - ze znakiem zapytania - tygodnik "Polityka" w artykule zapowiadającym największe wydarzenia kulturalne 2013 roku. Notatki przekazać ponoć miała do wydawnictwa żona Gombrowicza i jak napisano "trwają już prace redakcyjne".

Co jest w tych zapiskach? Jakie kontrowersyjne treści można tam odnaleźć? Czy notatki rzucają nowe światło na twórczość i biografię wybitnego twórcy?

Tego na razie nie wiadomo. I trudno powiedzieć, kiedy - i czy jeszcze w tym roku - padną odpowiedzi na te wszystkie pytania.

Cykl o sławnych salonach

Na ślad nowych tekstów mistrza trafiła także Klementyna Suchanow, autorka książki "Argentyńskie przygody Gombrowicza". Opisując dzieje znakomitego pisarza w latach 40. w Ameryce Południowej, wspomina o jego współpracy z pismem "Aqui Esta".

Tam właśnie, od 26 czerwca 1940 do 19 czerwca 1941 roku, ukazywały się podpisywane pseudonimem Alejandro Ianka nieznane dotąd teksty o wielkich postaciach kultury francuskiej i polskiej.

- Lektura tekstów jest interesująca z wielu względów. Biograficznie - jako przykład, o czym zmuszony był pisać wybitny artysta, żeby zarobić na życie - komentuje publikacje Klementyna Suchanow, która odnalazła je przy okazji pisania swojej książki.

"Cykl tekstów Gombrowicza, zakrojony początkowo na serię o sławnych salonach Francji XIX w., a poszerzony później o historie różnych postaci z kręgu tejże kultury oraz o garść tematów polskich, miał charakter felietonowy i zdobiły go liczne ilustracje. Gdzieniegdzie pojawiają się tematy czy ujęcia dobrze znane z wcześniejszych - jak i późniejszych - utworów literackich. I tak na przykład odnaleźć można zachwyt nad młodością, jak w "Ferdydurke" - szczególnie w tekście "Jak to książę Gwizjusz podarował geniusza" - czytamy w książce Suchanow.

Listy handlowe oraz prywatne

- Wśród sygnowanych jego nazwiskiem niewydanych tekstów znajdzie się jeszcze cała masa listów. Na przykład do wydawców. Mają one specyficzny, handlowy charakter, ale ich wydanie w przypadku takiego nazwiska jak Gombrowicz może oczywiście być istotne - mówi Suchanow.

Do niewydanych publikacji należy też potężna kolekcja listów prywatnych Gombrowicza.

Część z nich - dokładnie kolekcja pięćdziesięciu trzech tekstów - została zakupiona przez Muzeum Witolda Gombrowicza z końcem 2011 roku. Negocjacje z adresatem korespondencji, przyjacielem Gombrowicza Juanem Carlosem Gomezem, trwały ponad rok. Większość zakupionych listów nie była nigdy dotąd publikowana w Polsce.

Kolekcja obejmuje listy i pocztówki Gombrowicza - w tym także dwa listy od Konstantego Aleksandra Jeleńskiego - z lat 1957-1965. Co ciekawe, dokumenty były własnością Gomeza. Przyjaciel Gombrowicza wydał je w Argentynie, nawet mimo sprzeciwu Rity Gombrowicz.
- Umożliwiło to tamtejsze prawo. Adresatem listów był Gomez, a więc mógł on wydać korespondencję podpisując książkę własnym nazwiskiem - wyjaśnia nam Klementyna Suchanow.

Kolekcja tych listów, zakupiona przez Muzeum Gombrowicza za 10 tysięcy dolarów, nie została jednak opublikowana w Polsce i nie wiadomo, jak prędko ujrzy światło dzienne. Krytycy są przekonani, że dla kolekcji dobrze byłoby, gdyby ukazała się w całości, a nie była wydawana osobno.

Listy nie tylko argentyńskie

- Listy argentyńskie wydane w całości ukazałyby szerszą perspektywę, przenikania znajomości i kontaktów - mówi Suchanow.

Większość tekstów Gombrowicza - także tych znanych szerokiemu odbiorcy - można odnaleźć w The Beinecke Library w uniwersyteckim ośrodku Yale w New Haven w Stanach Zjednoczonych.

Tamtejszy oddział rzadkich książek i manuskryptów jest w posiadaniu znacznej kolekcji rękopisów i innych materiałów związanych z autorem "Ferdydurke".

Współpraca Urszula Wolak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski