Kwiaty dla Andrzeja Zielińskiego jeszcze w rękach wójta Wojasa FOT. BARBARA ROTTER-STANKIEWICZ
Jedyną wykonaną kompozycją, nie będącą dziełem Andrzeja Zielińskiego, było "100 lat", które jubilatowi zaśpiewali wszyscy uczestnicy konkursu, a także publiczność licznie zebrana w Centrum Kultury.
Życzenia kolejnych spotkań i "rośnięcia w siłę" imprezy, świętowania 50-lecia "Skaldów" (już za 3 lata!) oraz co najmniej 110 lat w zdrowiu i szczęściu, składał Andrzejowi Zielińskiemu m.in. wójt gminy Gdów Zbigniew Wojas.
O tym, że kilkunastu wykonawców - od uczniów szkół podstawowych po dorosłych - stanęło na wysokości zadania, świadczyły m.in. długotrwałe obrady jury.
Andrzej Zieliński oraz wspomagający go Janusz Gajec i Tomasz Wolak przyznali aż siedem nagród. Grand Prix zdobyła Oliwia Baran, która zaśpiewała "Balladę wagonową".
Andrzej Zieliński na pytanie "Dziennika Polskiego", dlaczego wybór padł właśnie na tę wykonawczynię, odpowiedział, że to zasługa najlepszego głosu młodej piosenkarki i najbardziej profesjonalnej interpretacji. Oliwia "była najbliższa prawdy".
Imprezę, prowadzoną ze swadą w piątkowy wieczór przez red. Wacława Krupińskiego, zakończyła - odśpiewana razem z Andrzejem Zielińskim - piosenka "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał".
Wieczór sprawił wiele przyjemności nie tylko publiczności i wykonawcom, ale i samemu jubilatowi. Zaskoczyła go popularność jego piosenek wsród młodych mieszkańców podkrakowskich miejscowości. Artysta zapowiedział też udział w kolejnych edycjach festiwalu.
(BAR)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?