Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej wykorzystali śmierć Ryśka niż Hanki

Redakcja
TELEWIZJA. Tragiczny splot zdarzeń sprawił, że wczoraj zmarł... Rysiek z "Klanu". To kolejny w ostatnich miesiącach bohater serialu TVP, którego postanowiono uśmiercić w związku ze zmianą planów zawodowych aktora.

Kilka miesięcy temu z "M jak miłość" wycofała się Małgorzata Kożuchowska, czyli popularna Hanka Mostowiak. Teraz przyszedł czas na Piotra Cyrwusa, od 1997 r. wcielającego się w rolę ciapy i domatora Ryśka Lubicza. Szykuje się więc nam kolejne zbiorowe przeżywanie "żałoby" przez telewidzów.

Odcinek 862. "M jak miłość", w którym z ziemskim padołem żegnała się Hanka z Grabiny, obejrzało... 7,5 mln widzów. Ilu wczoraj śledziło śmierć Lubicza, będzie wiadomo wkrótce. Po wpisaniu w popularną przeglądarkę internetową hasła "Rysiek z »Klanu« nie żyje" wyskakuje 262 tysiące wskazań.

Przeżywanie śmierci fikcyjnych postaci nie dziwi badaczy, którzy zajmują się m.in. socjologią środków masowego przekazu.

- Wielu "oglądaczy" seriali identyfikuje się z nimi. Mówi się nawet, że seriale są "powieściami XXI wieku"; kiedyś mieliśmy bohaterów "Trylogii", teraz mamy Ryśka. Wiele osób nie wie nawet, jak naprawdę nazywa się ten aktor i że prócz serialu gra też w teatrach - zauważa dr Aldona Guzik z Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Rysiek Lubicz umarł (w odcinku 2235.) w równie spektakularny sposób, co w listopadzie zeszłego roku Hanka Mostowiak. Miał zawał serca, a w szpitalu wdał się w bójkę ze złodziejem w obronie swojego portfela. Zmarł na miejscu wskutek urazu czaszkowo-mózgowego.

Ale zanim tak się stało, złożył deklarację o przekazaniu organów na przeszczepy. I w tym był lepszy od Hanki.

- To, na co zwracali uwagę nawet moi studenci podczas zajęć, to fakt, że śmierć bohaterki "M jak miłość" nie została wykorzystana przez misyjną TVP w sposób właściwy. Bo w świat poszła informacja, że zginęła uderzając samochodem w stos kartonów, a nie dlatego, że pękł jej tętniak mózgu, co mogłoby zachęcić ludzi do badań profilaktycznych - podkreśla dr Aldona Guzik.

Piotr Subik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski