W Kozłowie robotnicy dotrzymali słowa, prezes Gajda nie
(INF. WŁ.) We wtorek o godz. 22 dotarł do Kozłowa Piotr Gajda, prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Zbożowo-Młynarskiego "PZZ" SA. Finansowe gwarancje, które "przywiózł", sprawiły, że 35 pracowników, którzy od dłuższego czasu nie otrzymywali wynagrodzeń, uwolniło uwięzionego we własnym gabinecie dyrektora Krzysztofa Babulę.
Zgodnie z porozumieniem pracownicy mieli otrzymać po 100 zł - za czerwiec i lipiec. Rozliczenie tych dwóch miesięcy ma nastąpić 15 października. W najbliższy piątek załoga przedsiebiorstwa powinna - według zapewnień prezesa - dostać zaliczkowo po 200 zł - za sierpień (22 października miesiąc ów ma być rozliczony).
Niestety, wczoraj nikt z zarządu nie dojechał do Kozłowa. Wcześniej w świetlicy zakładowej zebrało się około 50 osób, by zastanowić się nad tym, co dalej robić. _- Dzisiaj nie byłoby nawet kogo przytrzymać w budynku -_ mówili wątpiący we wszelką sprawiedliwość pracownicy. (WOJ)
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?