Wyłączone nadajniki

Dzisiaj minister łączności ma zadecydować o ukaraniu rozgłośni, które nie zaprzestały nadawania w dolnym paśmie UKF

     (INF. WŁ.) Telekomunikacja Polska SA wyłączyła nadajniki wszystkim rozgłośniom, które nie dostosowały się do rozporządzenia ministra łączności o zaprzestaniu nadawania w dolnym paśmie UKF. Tak stało się m.in. z nadajnikami Radia RMF FM w Krakowie, Zakopanem, Poznaniu i Olsztynie. Na dolnym paśmie nadają w dalszym ciągu te rozgłośnie, które mają własne nadajniki, m.in. trzy podkarpackie stacje radiowe, radio Hit z Włocławka, publiczne radio w Łodzi i gdańska Eska Nord. Dzisiaj minister łączności zadecyduje, jak zostaną ukarane.
     Stacja RMF FM deklaruje, że nie opuści dolnego pasma UKF, dopóki nie zostaną wypełnione warunki koncesji przyznanej rozgłośni w maju 1994 r. W myśl tej koncesji, RMF miał otrzymać przyznane już przez resort łączności dodatkowe częstotliwości w górnym zakresie UKF.
     Wczoraj nie wszyscy jednak mogli odbierać RMF na dolnym paśmie. Telekomunikacja Polska SA wyłączyła bowiem własne nadajniki, z których korzysta RMF FM oraz inne prywatne rozgłośnie, które nie zeszły z dolnego pasma UKF. RMF-u nie można było słuchać w Zakopanem, Olsztynie oraz w Poznaniu. Inaczej było w Krakowie. Choć nadajnik w podkrakowskiej Chorągwicy został wyłączony przez Telekomunikację, to jednak rozgłośnia emitowała program na dolnych częstotliwościach za pośrednictwem rezerwowego nadajnika umieszczonego na kopcu Kościuszki.
     Z dolnych częstotliwości zeszło wczoraj natomiast tarnowskie radio MAKS. Jego szefowa Krystyna Latałowa dzień wcześniej przyznała, że rozgłośnia nie będzie nadawać w dolnym paśmie tylko wtedy, gdy uczynią to wszystkie stacje radiowe. W dalszym ciągu wczoraj na niskich częstotliwościach można było słuchać tarnowskiego Radia Plus. Ks. Ryszard Piasecki, dyrektor rozgłośni, twierdzi, że o rozporządzeniu ministra łączności słyszał, jednak w tej sprawie nie dostał jeszcze oficjalnego pisma.
     Od poniedziałku Państwowa Agencja Radiokomunikacji prowadzi nasłuch radiostacji nadających w dolnych pasmach. Dziś w tej sprawie ma przesłać raport ministrowi łączności. Minister z kolei ma zadecydować o tym, jak zostaną ukarane stacje radiowe, które nie dostosowały się do jego rozporządzenia. Nieoficjalnie wiadomo, że Ministerstwo Łączności zamierza opieczętować nadajniki nie będące własnością rozgłośni. Na korzystanie z nadajników należących do stacji radiowych będą natomiast odbierane zezwolenia.
     (STRZ, ZIOB, PAP)