Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OFE: czas na czwarty wariant

JACEK ŚWIDER
Czy minister Rostowski zaakceptuje czwarty wariant zmian w OFE? FOT. BARTEK SYTA
Czy minister Rostowski zaakceptuje czwarty wariant zmian w OFE? FOT. BARTEK SYTA
Wartość oszczędności zgromadzonych na indywidualnych rachunkach w Otwartych Funduszach Emerytalnych różni się znacznie, ale spora część przyszłych emerytów uzbierała już po kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Czy minister Rostowski zaakceptuje czwarty wariant zmian w OFE? FOT. BARTEK SYTA

EMERYTURY. Pomysł "uwłaszczenia" przy okazji dyskusji o otwartych funduszach emerytalnych budzi duże emocje. Powraca pytanie: czy ponad 270 miliardów złotych zgromadzonych w OFE to pieniądze prywatne czy publiczne?

 

W dyskusji o przyszłości OFE pojawiło się ostatnio mnóstwo pomysłów: od zwrócenia pieniędzy obywatelom, po ich wpłatę do państwowego ZUS.

Oddajcie nasze pieniądze

"Uwłaszczenie ubezpieczonych" proponuje Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

- Niezbędny jest zapis ustawowy, który uwłaszczy ludzi na składkach. Innymi słowy, składki emerytalne wpłacane do II filara stałyby się prywatną własnością ubezpieczonych i od momentu wejścia w życie tych przepisów zablokowano by politykom dostęp do składek emerytalnych Polaków - przekonuje Petru.

Jednak nie tylko ekonomiści mają "uwłaszczeniowe" pomysły w debacie o OFE. Nie brakuje ich także wśród polityków. - Jeżeli rząd dojdzie do wniosku, że OFE należy zlikwidować całkowicie bądź częściowo, to jedynym uczciwym rozwiązaniem w takiej sytuacji będzie zwrócenie obywatelom ich oszczędności - takie jest zdanie Jarosława Gowina (PO), który tłumaczy, że to, co prywatne, jest zarządzane lepiej niż publiczne, a własność buduje odpowiedzialność. Gowin uważa, że ewentualny transfer pieniędzy z OFE do ZUS będzie w praktyce oznaczał nacjonalizację, czyli zabranie przez państwo prywatnych oszczędności obywateli.

"Dyskusja o OFE nie podwyższy emerytur" - przeczytaj komentarz autora >>

Przypomnijmy, rządowe propozycje zmian w systemie emerytalnym zakładają m.in. możliwość przeniesienia oszczędności (i składek) z OFE do ZUS. W żadnym rządowym wariancie nie ma mowy o uwłaszczeniu ubezpieczonych na przyszłych składkach, a tym bardziej na już zgromadzonych oszczędnościach.

Komu potrzebne jest "uwłaszczenie"

- Nie bardzo rozumiem, jak miałoby wyglądać zwrócenie obywatelom oszczędności zgromadzonych w OFE, które proponuje Jarosław Gowin. Te oszczędności to w większości państwowe obligacje, ale też akcje spółek giełdowych, więc i tak nie można ich natychmiast zamienić na gotówkę. Natomiast pomysł Ryszarda Petru tylko umocni pozycję OFE, a nie oszczędzających obywateli - krytykuje w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" takie pomysły Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha.

Ekonomista znany z krytyki OFE tłumaczy, że "uwłaszczenie składek" i pozostawienie OFE w takim stanie prawnym jak obecnie nie zmieniłoby sytuacji oszczędzających. Członkowie OFE nadal nie mieliby żadnego realnego dostępu do "swoich" pieniędzy na kontach. Te ostatnie pozostałyby funduszami emerytalnymi (z mocy prawa wypłacającymi świadczenia dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego).

- Poza tym, przypominam, że Sąd Najwyższy - czy nam się to podoba, czy nie - już raz uznał, że składki przekazywane do OFE nie są prywatnymi pieniędzmi, tylko pozostają częścią finansów publicznych - mówi Robert Gwiazdowski.

"Czwarty wariant" pilnie poszukiwany

Nie wiadomo, który z trzech wariantów zmian w systemie emerytalnym (zaproponowanych niedawno przez resorty pracy i finansów) ostatecznie wybierze rząd. Przeciwnicy i zwolennicy OFE wciąż prowadzą "wojnę propagandową", prezentując nowe raporty, wyliczenia i wyniki badań ankietowych. Dla przykładu: z ostatniego badania GFK Polonia zrealizowanego na zamówienie konfederacji pracodawców "Lewiatan" wynika, że ok. 70 proc. badanych Polaków wolałoby utrzymanie OFE, a tylko jeden na pięciu ankietowanych zadeklarował chęć przeniesienia oszczędności z OFE do ZUS. W tym samym badaniu prawie 40 proc. ankietowanych stwierdziło, że... OFE funkcjonują źle lub bardzo źle.
 

O potrzebie przygotowania "czwartego wariantu" zmian w systemie emerytalnym wspomniał też prezydent Bronisław Komorowski. - Jestem osobiście przekonany, że w wyniku konsultacji i wspólnej pracy będzie czwarty wariant - powiedział Bronisław Komorowski.

Eksperci są sceptyczni wobec takich zapowiedzi i radzą, aby nie spodziewać się radykalnej rewolucji w rządowych planach wobec OFE.

- Spodziewam się, że ewentualny czwarty wariant będzie po prostu modyfikacją pierwszego i drugiego wariantu, już zapowiedzianego przez rząd - powiedział nam wczoraj Robert Gwiazdowski.

[email protected]

CO ZROBI RZĄD

Na razie są trzy propozycje zmian w OFE

* Pierwszy wariant zakłada likwidację części obligacyjnej OFE. Fundusze mogłyby całość składki inwestować na giełdzie. Na dziesięć lat przed emeryturą rozpoczynałoby się przenoszenie pieniędzy z OFE do ZUS.

* Drugi zaproponowany wariant zakłada dobrowolność. Każdy będzie mógł wybrać, czy zostaje w OFE, czy wybiera ZUS. Kto nie złoży jasnej deklaracji, automatycznie trafi do ZUS-u. W tym przypadku także na dziesięć lat przed emeryturą rozpoczęłoby się przenoszenie środków do ZUS.

* W trzecim wariancie będzie można wybrać OFE, ale przyszły emeryt musiałby ze swoich pieniędzy dokładać 2 proc. miesięcznie do składki. OFE inwestowałyby tylko na giełdzie. W tym wariancie nie byłoby przenoszenia składek z OFE do ZUS na dziesięć lat przed emeryturą.

Czwarty wariant pozostaje niewiadomą. Można się jednak spodziewać, że rząd pod naciskiem różnych środowisk zaprezentuje go niebawem.   (DER)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski