Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc chorym, kłopot lekarzy

DOROTA STEC-FUS
Fot. Adam Wojnar
Fot. Adam Wojnar
Narodowy Fundusz Zdrowia, wprowadzając Zintegrowany Informator Pacjenta (ZIP), uaktywnia największą bazę danych o pacjentach w Europie. Około 4 mld informacji dotąd rozproszonych i mało użytecznych, zostanie przetworzonych i umieszczonych na indywidualnych kontach wszystkich ubezpieczonych.

Fot. Adam Wojnar

ZDROWIE. Zintegrowany Informator Pacjenta pozwala sprawdzić, kto nas leczył, jakie zlecił badania i jakie zapisał nam leki

Dzięki ZIP każdy z nas znajdzie na imiennym koncie informacje o historii leczenia. Będą tam dane o wizytach lekarskich, badaniach diagnostycznych, zabiegach, przyjmowanych lekach refundowanych itp. Są to wiadomości ważne dla przebiegu dalszego leczenia. Całkowitą nowością jest również przypisanie do wykonanych procedur ich kosztów.

Informacje o udzielonych nam świadczeniach będą wprowadzane na nasze konto miesiąc po wizycie u lekarza. Placówki medyczne w takim trybie przekazują bowiem do NFZ swoje sprawozdania.

W ZIP, jak podkreśla Barbara Bulanowska, dyrektor małopolskiego oddziału NFZ, są też m.in. informacje o tym, które placówki w powiecie udzielają konkretnych świadczeń medycznych, jaki jest ich adres, w jakich godzinach przyjmują ubezpieczonych oraz jak do nich dojechać. Zmiany tych danych mają być na bieżąco wprowadzane do systemu.

Na swoim koncie każdy znajdzie też nazwisko lekarza podstawowej opieki zdrowotnej i pielęgniarki, do których złożył deklaracje. Informacje te będą przydatne przede wszystkim osobom młodym, rzadko korzystającym z porad medycznych. Jak pokazuje praktyka, częstokroć nie pamiętają oni, którą praktykę lekarską czy pielęgniarską wskazali w deklaracjach.

Aby uzyskać wgląd do swoich danych zdrowotnych, należy wypełnić w internecie (zip.nfz.gov.pl) wniosek o dostęp do konta. Taki formularz można wysłać drogą mailową lub przynieść go do małopolskiego oddziału NFZ w Krakowie przy ul. Batorego 24 lub delegatury funduszu w Tarnowie, Nowym Sączu lub Nowym Targu.

Bardzo ważne: po odbiór loginu i hasła, umożliwiających zalogowanie się do konta, każdy musi zgłosić się osobiście z dowodem tożsamości. Barbara Bulanowska wyjaśnia, że danych dostępowych do tak wrażliwych informacji, jakim są dane o stanie zdrowia, nie można przesyłać drogą mailową.

Niestety, także osoby starsze oraz niepełnosprawne muszą osobiście zgłosić się po odbiór swoich haseł i kodów dostępu. Dyrektor Bulanowska podkreśla, że dyskusja z generalnym inspektorem danych osobowych na ten temat ciągle trwa i być może już wkrótce zostaną uzgodnione warunki, po spełnieniu których osoby mające problem z poruszaniem będą mogły upoważnić bliskich do odbioru swego loginu i hasła.

Reporterka "Dziennika Polskiego" swoje dane odebrała z NFZ już w poniedziałek. W myśl zasad, po 24 godzinach od tej chwili powinna uzyskać dostęp do swojego konta. Okazało się to jednak niemożliwe. Pozostaje nadzieja, że są to przejściowe problemy, towarzyszące początkom takich przedsięwzięć.

Lekarze, zwykle krytykujący decyzje NFZ, generalnie pomysł uważają za trafiony. Pod warunkiem, że - jak podkreśla dr Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy - system będzie funkcjonował zgodnie z założeniami. Bukiel obawia się, że ZIP może okazać się narzędziem, służącym głównie represjonowaniu lekarzy. Rzecz w tym, że pacjenci, którzy częstokroć nie pamiętają, jakie świadczenia zostały im udzielone, po uzyskaniu wglądu w historię swego leczenia będą zgłaszać do NFZ rzekome wyłudzenia za niewykonane, ich zdaniem, procedury.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski