Otyłość olbrzymia to olbrzymi problem

Fot. Anna Kaczmarz

U osób o nadmiernej wadze łatwiej rozwija się nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i choroby nowotworowe. Większe jest również ryzyko wystąpienia zaburzeń emocjonalnych. Lekarze są zgodni: z otyłością trzeba walczyć nie tylko ze względów estetycznych.

- Rady większości lekarzy, skierowane do ludzi otyłych, są pozbawione logiki. Mówią: mniej jedz, więcej się ruszaj! To drugie przy otyłości olbrzymiej w ogóle nie jest możliwe, to pierwsze również, bo otyłość olbrzymia to choroba, a nie efekt obżarstwa - mówił prof. Andrzej Budzyński z Oddziału Klinicznego Chirurgii Ogólnej, Endoskopowej i Naczyniowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, podczas Międzynarodowej Konferencji Sekcji Chirurgii Metabolicznej i Bariatrycznej Towarzystwa Chirurgów Polskich.

Najskuteczniejszą bronią jest obecnie chirurgia bariatryczna. Do zabiegów operacyjnych kwalifikowani są chorzy, których BMI (Body Mass Index, czyli wskaźnik masy ciała, który oblicza się dzieląc wagę przez kwadrat wysokości) przekracza 40 lub 35, ale cierpią również z powodu licznych innych chorób.

Stosowane są różne metody operacyjne. Najczęściej jest to tzw. wyłączenie żołądkowe. Efekty leczenia tą metodą znane są od 30 lat - operacja bardzo rzadko skutkuje nawrotem otyłości, daje skuteczne i długotrwałe wyleczenie z cukrzycy.

Coraz częściej lekarze wybierają tzw. resekcję rękawową żołądka. Jest to zabieg stosunkowo prosty technicznie, w dodatku skuteczny - u ponad 80 proc. chorych wyraźnie zmniejsza łaknienie.

Stosowane jest również wyłączenie żółciowo-trzustkowe. Jest to zabieg trudny technicznie, ale jest równocześnie najskuteczniejszym sposobem leczenia otyłości i cukrzycy. Zalecany jest u chorych ze skrajną otyłością.

Olbrzymie znaczenie mają także zmiany hormonalne po operacji bariatrycznej. W żołądku wydzielana jest grelina, zwana hormonem głodu. To ona powoduje, że niektórzy z nas jedzą nawet wtedy, gdy są już syci. Operacja bariatryczna nie tylko więc zmniejsza objętość żołądka, ale też uwalnia od nadmiaru greliny, dzięki czemu pacjenci po operacji nie odczuwają stałego przymusu jedzenia.

Lekarze przekonują, że operacja bariatryczna w przypadku otyłości olbrzymiej jest o wiele bezpieczniejsza i mniej kosztowna, niż leczenie skutków otyłości. Co roku z powodu niewłaściwego leczenia otyłości lub braku leczenia umiera około 5 tys. osób. Tymczasem, jak wskazują badania, po 10 latach od operacji jest ona skuteczna u 80 proc. chorych.

Szpital Uniwersytecki w Krakowie już od 5 lat proponuje chorym z otyłością olbrzymią kompleksowe leczenie, i to na światowym poziomie. Wszystko dzięki ścisłej współpracy oddziałów klinicznych: Chorób Metabolicznych oraz Chirurgii Ogólnej, Edoskopowej i Naczyniowej.

Do tej pory w szpitalu zoperowano ponad stu chorych. Szacuje się, że w Polsce jest ich około 300 tysięcy!