Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy za wypicie piwa w parku trafimy do policyjnych rejestrów

ŁUKASZ GRZYMALSKI
Fot. archiwum
Fot. archiwum
Prawo pozwala teraz policjantom gromadzić jedynie wiadomości o podejrzanych o przestępstwa, osobach poszukiwanych, ludziach o nieustalonej czy fałszywej tożsamości. Sprawcy wykroczeń nie są wpisywani do policyjnych komputerów. Wyjątek stanowią kierowcy, zapisuje się im karne punkty za błędy na drodze.

Fot. archiwum

DANE OSOBOWE. Policji nie wystarcza gromadzenie informacji o przestępcach

Od kilku tygodni trwa dyskusja o planowanej zmianie przepisów, która ma ułatwić ściganie pomniejszych naruszeń prawa. Policja chce, by niektóre czyny były częściej kwalifikowane jako wykroczenia (nie przestępstwa). Policyjni szefowie podkreślają, że wysokie grzywny dla drobnych łobuzów będą skuteczniejsze od straszenia ich więzieniem.

Okazuje się jednak, że w planach są nie tylko podwyższone kary pieniężne. Komenda Główna Policji informuje w oficjalnym komunikacie, iż rejestrowanie popełniających wykroczenia ułatwiłoby wykrywanie notorycznych sprawców takich czynów. Zasadność takiego rozwiązania policja opisuje na przykładzie złodziei. Jeżeli ktoś będzie stale łapany na drobnych kradzieżach, w bazie danych pojawią się liczne wpisy o tej osobie. "Zapaskudzona kartoteka" sprawi następnie, że taki gagatek zostanie surowiej potraktowany przy kolejnej wpadce.

Małgorzata Kałużyńska-Jasak z Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych informuje, że rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 31 grudnia 2012 r. pozwala policji tworzyć zbiory danych. Funkcjonariuszom wolno to robić, o ile nowe rejestry pozwolą skuteczniej wykonywać zadania ustawowe.

Notowanie sprawców drobnych naruszeń prawa spowoduje, że rozszerzą się faktyczne uprawnienia policji do zbierania informacji o obywatelach. Jeśli rejestracja dotyczyć będzie wszystkich popełniających wykroczenia, to na listę "złoczyńców" trafiać się będzie za np. wypicie jednego piwa w parku lub jednorazowe zakłócenie ciszy nocnej na ulicy lub w bloku.

Nie wiadomo przy tym, jakie szczegóły na temat obwinionego zanotują funkcjonariusze. Krzysztof Hajdas z KGP stwierdza, iż trudno dziś mówić o takich detalach funkcjonowania systemu rejestracji wykroczeń. Policjant zauważa, że mamy do czynienia ze wstępnym projektem. KGP nie odpowiedziała więc na pytanie: Czy zakres danych o osobie będzie tak bardzo szeroki, jak jest w wypadku rejestracji domniemanych przestępców?

Gdy policjanci zajmują się podejrzanym o przestępstwo, mogą wpisać do komputera niemal każdy szczegół z życia człowieka. Chodzi o dane osobowe, odciski linii papilarnych, zdjęcia, szkice, pseudonimy, adresy miejsc zamieszkania i zatrudnienia, dane o sytuacji materialnej i stanie majątku, informacje o środowisku danej osoby i jej kontaktach.

W nieoficjalnej instrukcji do Krajowego Systemu Informacji Policji, którą opublikował portal dla funkcjonariuszy dochodzeniowo-śledczych Dochodzeniowiec.com, widać jeszcze bardziej szczegółowy obraz inwigilacji środowiska kryminalnego - oddzielne kategorie do rejestrowania np. przynależności do grupy kibiców czy związków z branżą paliwową.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski