Deregulacja - początek drogi przez mękę

Gowin jednocześnie skierował ją do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Dzięki tym rozwiązaniom, według prognoz rządu, pojawić się może ok. 200 tys. nowych miejsc pracy.

- Grubo za wcześnie jest jednak na uzasadnioną radość, bo rzeczywiste ułatwienie dostępu do zawodów byłoby jednym z największych dokonań wszystkich ekip rządzących w III RP - mówi dr Stanisław Tyszka, dyrektor Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej, współautor raportu "Zawody regulowane".

Dr Tyszka podkreśla, że władza wykonała dopiero pierwszy krok. Przypomina, że zanim rząd w ubiegłym tygodniu przyjął pierwszy projekt, przeszło pół roku przetrzymywał go, zasłaniając się koniecznością uzgodnień w ministerstwach. Podobnie może być z wczoraj przesłaną do resortów ofertą 91 zawodów.

- Obawiam się, że to tylko początek drogi przez mękę - twierdzi Tyszka. - W Sejmie może iść jak po grudzie.

Nasz rozmówca zapewnia, że posłowie wszystkich opcji, w tym z koalicji, są od miesięcy bombardowani przez przedstawicieli tych zawodów, którym grozi utrata dotychczasowych profitów związanych z koncesjonowaniem dostępu do ich profesji. Dr Tyszka zwraca uwagę, że niektórym zawodom już udało się "rozwodnić" przyjęte wcześniej propozycje otwarcia dostępu do nich. Taka sytuacja miała miejsce np. w przypadku taksówkarzy i przewodników turystycznych.

Obawy eksperta z Fundacji Republikańskiej podziela minister sprawiedliwości. - Apeluję, by Polacy bacznie przyglądali się zachowaniom posłów, gdy w Sejmie zacznie się proces uchwalania projektów deregulacyjnych - mówi Jarosław Gowin.

Na przedstawionej wczoraj liście deregulacyjnej znalazło się 91 profesji z obszaru finansów, bankowości, budownictwa oraz transportu. Konkretnie ułatwienia mają objąć m.in. takie zawody: architekt, urbanista, rzeczoznawca samochodowy, doradca podatkowy, agent celny, agent ubezpieczeniowy, biegły rewident, doradca podatkowy, makler giełd towarowych, makler papierów wartościowych, nurek, pilot samolotowy, pilot szybowcowy, inżynier budownictwa, inżynier transportu.

W przyjętym przez rząd tydzień temu projekcie są takie profesje jak: adwokat, notariusz, radca prawny, komornik, syndyk, pracownik ochrony, detektyw, taksówkarz, trener, przewodnik turystyczny, bibliotekarz, pilot wycieczek.