Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Las nadal rośnie w miejscu szpitala

Redakcja
ZDROWIE. W przyszłorocznym budżecie państwa na budowę nowego szpitala uniwersyteckiego w Krakowie zarezerwowano 60 mln zł. Również w poprzednich latach na wydanie czekały porównywalne kwoty. Co się z nimi stało?

- Tych pieniędzy nie można ruszyć, dokąd nie zostaną wykonane prace zgodnie z ich przeznaczeniem. Niewydane przez nas sumy pozostają w budżecie na kolejne lata - prof. Piotr Laidler, prorektor UJ ds. Collegium Medicum dementuje pogłoski o rzekomym spożytkowaniu funduszy na inny cel.

Dotąd w związku z realizacją inwestycji "Nowa Siedziba Szpitala Uniwersyteckiego UJ CM Kraków- Prokocim" wydano 24,5 mln zł, z czego dotacja budżetowa resortu zdrowia to kwota 22,2 mln zł, środki własne UJ CM - 2,3 mln zł. Za pieniądze te m.in. opracowano dokumentację projektową i geologiczno-inżynierską, koncepcję programowo-przestrzenną, operat szacunkowy itp.

Pieniądze z kasy państwa na budowę miałyby spływać do 2019 roku. Czy jednak do tego czasu uda się zbudować szpital? Prof. Piotr Laidler nie kryje obaw i podkreśla, że budowa to złożone przedsięwzięcie.

Chcąca zachować anonimowość lekarka Szpitala Uniwersyteckiego zauważa, że wobec zapaści w służbie zdrowia i ciągłej walki o finanse zapewnienie bieżącego funkcjonowania placówki pochłania cały czas i energię jej kierownictwa. A wybudowanie nowego szpitala to niezwykle skomplikowany proces, wymagający pokonania różnorodnych barier. - Utytułowana i wpływowa osoba musiałaby się całkowicie temu poświęcić. A który profesor zrezygnuje ze swej pracy naukowej na wiele lat? - pyta lekarka.

Nie wiadomo też, kto w nowym szpitalu miałby leczyć. Starsi specjaliści stopniowo przechodzą na emeryturę, a młodzi wyjeżdżają za granicę.

I jeszcze jedna obawa: czy w momencie rozpoczęcia wycinki drzew znów nie przywiążą się do nich ekolodzy? Marek Stępniewski, prof. UJ, tak pisał: "Najbliższe bezleśne regiony na budowę klinik są zapewne na stepach Kazachstanu. Tam tylko burzany i mróz. Trzeba nie mieć grama wyobraźni, żeby walczyć o paręset rachitycznych drzewek koło ul. Jakubowskiego i Mokrej w imię ochrony przyrody. Gdy któryś szlachetny ekolog zejdzie z tego świata, bo braknie w Krakowie nowoczesnej kliniki hemodynamicznej, przedśmiertną agonię umili mu na pewno lasek w Prokocimiu. Może tam trzeba przewozić ekologów z zawałem. Przyroda ma przecież właściwości uzdrawiające!".

O tym, że CM UJ musi wybudować nowy szpital, wiadomo od dawna. Kliniki zlokalizowane między ulicami Lubicz, Grzegórzecką i Kopernika to piękne budynki, ale nie nadają się na nowoczesne kliniki. Pacjenci wożeni są na badania do oddalonych budynków, a lekarze muszą przechodzić do innych klinik, by skonsultować przypadek.

Dzisiejsze budynki SU pełnią funkcję lecznicy już od XIX w. Pierwsza koncepcja budowy nowego szpitala powstała jeszcze w 1959 r. Jej autorem był dr Tadeusz Popiela, późniejszy rektor Akademii Medycznej w Krakowie. Potem do tematu wracano wielokrotnie, podawano kolejne terminy rozpoczęcia i zakończenia budowy.

Dorota Stec-Fus

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski