Sejm zdecydował wczoraj, że jeśli w danym urzędzie administracji publicznej pracownicy niepełnosprawni stanowią mniej niż 6 proc. ogółu zatrudnionych, to w konkursie na wolne stanowiska preferowani będą właśnie niepełnosprawni. W trakcie naboru trzeba będzie wyłonić do pięciu kandydatów na dane stanowisko, a jeśli wśród tych kandydatów będzie osoba niepełnosprawna, to ją dyrektor urzędu będzie musiał przyjąć do pracy.
W Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie zatrudnionych jest 30 osób niepełnosprawnych. To niespełna 3 proc. wszystkich urzędników wojewody. W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego niepełnosprawni (18 osób) stanowią 2 proc. ogółu zatrudnionych. Najczęściej takie osoby posiadają orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.
- Chcielibyśmy zatrudnić więcej niepełnosprawnych, prowadzimy nawet politykę zachęcającą ich do pracy u nas, współpracujemy z ich organizacjami, ale nie przynosi to efektu - mówi Monika Frenkiel z biura prasowego wojewody. Dodaje, że być może jest to skutek tego, że w MUW najczęściej poszukuje się osób ze specjalistycznym wykształceniem, a konkursów na stanowiska obsługi biurowej jest niewiele.
Za to w Urzędzie Miasta Krakowa niepełnosprawni stanowią aż 7,6 proc. Jak tłumaczy Filip Szatanik z biura prasowego, taki stan zatrudnienia pozwala miastu na niepłacenie składki na Państwowy Fundusz Rehabilitacji osób Niepełnosprawnych (zwolnienie przysługuje, gdy niepełnosprawni stanowią co najmniej 6 proc. wszystkich pracowników). (GEG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?