Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolor radosnych placów pod lupą CBA

Redakcja
EDUKACJA. Znamy wyniki kontroli programu "Radosna szkoła", jaką od roku prowadziło CBA. Wnioski? Drożyzna i nieuczciwe praktyki producentów.

Wczoraj pisaliśmy, że wielki rządowy program "Radosna szkoła" wart 2,5 mld zł może okazać się wielką klapą. Wszystko przez pomarańczowo-niebieską nawierzchnię, jaką MEN każe stosować w miejscach zabaw. Kolejne gminy wycofują się z udziału w programie, twierdząc, że nie mają pieniędzy, by sprostać tym wymogom. Nawierzchnia w rekomendowanym przez MEN i zapisanym w rozporządzeniu kolorze jest bowiem dużo droższa niż stosowana standardowo.

Jeden z producentów wyliczył, że średniej wielkości plac zabaw w kolorze np. czerwonym byłby tańszy o blisko 30 tys. zł od tego w barwach pomarańczowo-niebieskich. W całej Polsce w ciągu kilku najbliższych lat ma powstać 14 tys. placów, a to oznacza, że za sam kolor nawierzchni podatnicy zapłacą prawie pół miliarda złotych.

MEN twierdzi, że drożyźnie winni są producenci, którzy po wejściu w życie programu zwietrzyli sposób na łatwy zarobek i wywindowali ceny. Producenci odpierają jednak te zarzuty, podkreślając, że barwniki do produkcji pomarańczowo-niebieskiej nawierzchni są droższe od innych i trudniej dostępne.

Kolor nawierzchni radosnych placów zabaw znalazł się na celowniku Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które w sierpniu ubiegłego roku objęło program tzw. tarczą antykorupcyjną.

Z wniosków pokontrolnych, do których udało nam się dotrzeć wynika, że funkcjonariusze CBA w trakcie kontroli zwrócili uwagę na "trzykrotnie wyższy koszt nawierzchni w kolorach wskazanych w przepisach od nawierzchni o innej kolorystyce". W związku z tym CBA zarekomendowało nawet Ministerstwu Edukacji, by rozważyło wprowadzenie zmian w obowiązujących przepisach tak, by samorządy nie musiały wybierać droższych wariantów nawierzchni.

MEN nie zastosowało się do tych zaleceń. Znowelizowało co prawda rozporządzenie w sprawie programu (trafiło ono właśnie do konsultacji społecznych), ale ponownie podkreśliło w nim, że "kolory pomarańczowy i niebieski są podstawowymi kolorami obowiązującymi na szkolnym placu zabaw, natomiast dopuszczalne są jedynie odstępstwa w zakresie odcieni tych kolorów".

Dlaczego MEN nie zastosowało się do rad CBA i nadal upiera się przy pomarańczowo-niebieskiej kolorystyce?

- Dlatego, że chcemy, aby wszystkie place zabaw były rozpoznawalne i żeby było wiadomo, że zostały wybudowane w ramach "Radosnej szkoły". To budowanie marki programu - tłumaczy Grzegorz Żurawski, rzecznik minister edukacji Katarzyny Hall.

Kiedy próbowaliśmy dociec, dlaczego MEN chce budować markę programu kosztem podatnika i dlaczego nie chce wpuścić na place innych kolorów usłyszeliśmy, że zadajemy bardzo dziwne pytania.

Zdaniem Grzegorza Żurawskiego dopuszczenie innych odcieni jest wystarczającym odstępstwem, które może wpłynąć na obniżenie cen nawierzchni.

Producenci twierdzą jednak co innego: - Firmy mają już zrobione zamówienia na najbliższe lata, a nawet jeśli nie mają, to barwnik w odcieniu pomarańczowym i niebieskim jest równie drogi - mówi Piotr Szparaga z firmy Inter System.
W nowym rozporządzeniu znalazł się też zapis zezwalający na stosowanie nawierzchni w kolorze zielonym, ale tylko przy tych szkołach, które są wpisane do rejestru zabytków lub usytuowane na obszarach objętych ochroną konserwatorską.

Funkcjonariusze CBA zauważyli również, że ze względu na wysokie koszty niektóre samorządy próbowały zastępować bezpieczne gumowe nawierzchnie, tańszymi zrobionymi ze sztucznej trawy, żwirku lub kory.

W swoim raporcie CBA zwróciło też uwagę na fakt, że niektórzy dostawcy produktów i usług organizują warsztaty i sympozja o programie "Radosna szkoła" dla pracowników oświaty. Funkcjonariusze doszli zatem do wniosku, że w ten sposób firmy mogą wpływać na przedstawicieli szkół i samorządów, aby wybierały ich ofertę. Co więcej, zdaniem CBA, mogło dochodzić do wmawiania uczestnikom takich "szkoleń", że tylko urządzenia konkretnej firmy są zgodne z założeniami projektu.

Dlatego CBA zasugerowało, by MEN lub kuratoria oświaty przeprowadziły w poszczególnych województwach akcję informacyjną z zakresu specyfiki zamówień publicznych związanych z realizacją programu "Radosna szkoła" oraz wymogów technicznych dotyczących jakości obiektów.

Anna Kolet-Iciek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski