Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

VAT z przeszkodami

JACEK ŚWIDER
Większość planowanych przez rząd zmian w podatku VAT najprawdopodobniej zacznie obowiązywać od początku przyszłego roku. Tylko niektóre przepisy wejdą w życie dopiero w lipcu. Przedsiębiorcy będą więc musieli bardzo szybko przystosować się do nowych - równie niejasnych jak obecnie - reguł.

FINANSE. Z pozoru korzystne dla przedsiębiorców zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług mogą okazać się kłopotliwe dla firm

Poziom skomplikowania przepisów o VAT najlepiej odzwierciedlają setki interpretacji wydawanych przez służby skarbowe. Warto też przypomnieć, że już kilkadziesiąt razy nowelizowano ustawę o VAT. Przedsiębiorcy nie powinni się łudzić - łatwiej nie będzie.

Najważniejszą zmianą, na jaką powinni się przygotować właściciele firm i ich księgowi, to wprowadzenie pełnej metody kasowej dla mniejszych podatników. Obecnie niepełna metoda kasowa dotyczy podmiotów, których roczny obrót nie przekracza 1,2 miliona euro. Obowiązek podatkowy powstaje pomimo braku zapłaty należności w terminie, 90 dni od daty zapłaty wskazanego na fakturze VAT.

W zapowiadanych zmianach termin ten prawdopodobnie ulegnie wydłużeniu do 180 dni, jednak dotyczyć będzie wciąż niewielkich firm. Zmiana wydaje się korzystna dla podatników, jednak nie brakuje głosów, że problem zatorów płatniczych nie zostanie rozwiązany.

Konieczność dostosowania polskich przepisów do norm unijnych zaowocuje w przyszłym roku wzrostem stawki podatku na niektóre towary i usługi.

Stawka VAT urośnie z obniżonej 8-proc. na 23-proc., w przypadku niektórych usług, m. in. w zakresie projekcji filmów czy produkcji programów telewizyjnych. Najpewniej przełoży się to na wzrost cen biletów do kina.

Wątpliwości budzi też podwyższenie stawki VAT z 8 na 23 proc. na wyroby sztuki ludowej oraz rękodzieła i rzemiosła ludowego i artystycznego. Resort finansów wskazuje, że stosowanie do tych towarów stawki obniżonej VAT nie ma uzasadnienia w przepisach unijnych.

Stosowanie przez państwa członkowskie stawek obniżonych jest możliwe w odniesieniu do towarów oraz usług wymienionych w specjalnym załączniku do jednej z unijnych dyrektyw. W załączniku tym nie ma wyrobów sztuki ludowej oraz rękodzieła i rzemiosła, co oznacza, że towary te powinny być opodatkowane stawką podstawową podatku od towarów i usług - przekonują przedstawiciele resortu finansów.

Wątpliwości wciąż budzi opodatkowanie kawy latte. Konieczność podwyższenia stawki VAT na takie napoje tłumaczona jest zlikwidowaniem różnic w interpretacji przepisów. Obecnie na kawę latte powszechnie stosowana jest stawka obniżona - na napój mleczny. Tymczasem kawa opodatkowana jest wyższą, podstawową stawką.

Wciąż problemem pozostają limity dla tzw. prezentów o małej wartości (czyli takich, od których przedsiębiorca może odliczyć VAT, a następnie przekazać prezenty bez opodatkowania). Projekt nowelizacji ustawy o VAT przewidywał w początkowej wersji dwukrotny wzrost limitów względem obecnych poziomów, jednak MF wycofało się ze zmiany dotyczącej prezentów. Oznacza to, że nadal będą funkcjonować niezmieniane od lat i niedopasowane do realiów gospodarczych limity cen małych prezentów wynoszące 10 zł (bez ewidencji) i 100 zł (limit roczny przy prowadzeniu ewidencji).

Poziom skomplikowania przepisów dotyczących podatku VAT zachęca ekspertów do tworzenia projektów radykalnych zmian. Ostatnią, głośną propozycją jest projekt Forum Obywatelskiego Rozwoju wspierany autorytetem prof. Leszka Balcerowicza. Analitycy FOR sugerują zlikwidowanie obniżonych stawek VAT i pozostawienie tylko jednej - podstawowej stawki (obecnie 23 proc.).
"Obniżone stawki VAT na wybrane towary i usługi przyczyniają się do nadmiernego skomplikowania polskiego systemu podatkowego" - tłumaczą eksperci FOR i wyliczają, że budżet zarobiłby na tym nawet 40 mld zł. Ich propozycja na razie nie ma szans na realizację.

WPŁYWY Z VAT

Miliardowe podwyżki

Tylko ubiegłoroczne podwyżki stawek podatku VAT dały budżetowi państwa kilkanaście miliardów złotych więcej niż rok wcześniej. Podatek od towarów i usług przynosi gigantyczne wpływy do budżetu państwa. W 2005 roku wyniosły one "ledwie" 75 mld zł. Rok później było to już 84 mld zł. W 2008 roku wpływy z VAT przekroczyły 100 mld zł, aby w ubiegłym roku sięgnąć rekordowych 120 mld złotych.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski