Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finansowy karambol na autostradach

JACEK ŚWIDER
DROGI. Wniosek o upadłość tarnowskiej firmy budowlanej Poldim (złożony w kwietniu) musi zostać uzupełniony - uznał sąd. We wniosku są braki. Wątpliwości budzą m.in. sposoby finansowania układu z wierzycielami, a nawet sama lista wierzycieli.

Kłopoty firmy budowlanej Poldim (specjalizującej się w budowach infrastrukturalnych) to symbol finansowego "karambolu" na budowach polskich dróg. Poldim - jedna z większych firm budowlanych w kraju - prowadził prace na dwóch autostradowych odcinkach: A4 w Małopolsce i A1 w okolicach Kutna. Już w ubiegłym roku grupa Trakcja-Tiltra (właściciel Poldimu), próbowała negocjować z bankami restrukturyzację długu sięgającego 120 mln zł. Niektóre z banków podobno były gotowe nawet na 50-proc. redukcję zadłużenia, ale ostatecznie do porozumienia nie doszło. Jeżeli w ciągu najbliższych dni Poldim nie uzupełni wspomnianego wniosku o upadłość, wznowiona może zostać egzekucja na majątku spółki, a plany układu z wierzycielami przestaną być aktualne.

Poldim nie jest jedyną spółką z branży budowlanej, która potknęła się na dużych kontraktach infrastrukturalnych. Wcześniej w podobnej sytuacji była Hydrobudowa (wniosek o upadłość został odrzucony ze względów formalnych). Analitycy uważają, że duże firmy budowlane - często liderzy konsorcjów wykonujących prace na budowach autostrad - wpadają w pułapkę polskiego systemu kontraktowania prac drogowych. Głównym kryterium wyboru oferenta w przetargu jest cena - później trudno utrzymać rentowność takiego przedsięwzięcia.

Gwoździem do trumny firm budowlanych są szybko rosnące ceny materiałów (średnio o ok. 40 proc. w ostatnich dwóch latach). W jeszcze gorszej sytuacji niż liderzy konsorcjów są podwykonawcy, którzy nie dostają pieniędzy za wykonane już prace.

Przyszłość w budownictwie infrastrukturalnym nie wygląda dobrze. Szefowie wielkich firm budujących drogi już nie- raz zwracali publicznie uwagę na malejącą liczbę takich inwestycji, zlecanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Szacuje się, że już w przyszłym roku pracę może stracić połowa pracowników zatrudnionych do tej pory przy realizacji kontraktów drogowych.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski