Problem w tym, że podobne deklaracje kolejarze składali już wiele razy, chociażby...cztery lata temu. - W najbliższym kwartale przeprowadzimy remont przeciekającego dachu, wymianę zegarów oraz odnowimy mało estetyczną poczekalnię.
Zrobimy również wszystko, aby podczas remontu poczekalni zainstalowana została także elektryczna tablica - zapewniał w 2010 roku Mirosław Kruk ówczesny zarządca dworców kolejowych w Krakowie.
Obietnic nie udało się mu spełnić i nadal na stacji w Płaszowie nie ma....chociażby jednej działającej łazienki. Wszystkie zamknął sanepid.
Więcej w jutrzejszym Dzienniku Polskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?