"Piwosze" wyszarpali zwycięstwo w końcówce

Goście już w 2 min objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Kamil Kościelny i pokonał Roberta Błąkałę.

Taki obrót wydarzeń nie podłamał brzeszczan. Sygnał do ataku w 6 min dał Wojciech Wojcieszyński. Pomocnik OKS-u, mając trochę miejsca na 25. metrze, zdecydował się na mocny strzał. Jego imiennik był w tej sytuacji bezradny. Po kwadransie mogło być 2:1 dla gospodarzy, ale po podaniu Wojcieszyńskiego, w bramkę nie trafił Paweł Pyciak. ,,Piwosze'' nie zwalniali tempa. W 19 min prosto w Daniela ,,główkował'' Mateusz Wawryka. Okocimski atakował, ale to Stal była bliższa objęcia prowadzenia. Mateusz Cholewiak przegrał starcie sam na sam z golkiperem OKS.

Po zmianie stron ,,Piwosze'' z ogromnym animuszem ruszyli na mielczan. W 46 min piłkę z linii bramkowej po strzale Wojcieszyńskiego wybił jeden z obrońców gości. W 66 min aktywny Wojcieszyńki miał już więcej szczęścia. Filigranowy zawodnik wykorzystał nie najlepsze ustawienie Daniela i przelobował golkipera Stali.

Radość Okocimskiego nie trwała zbyt długo. W 70 min najładniejszą bramkę zdobył Łukasz Żegleń, pokonując Błąkałę uderzeniem z przewrotki. 5 minut później z boiska za faul na Patryku Bryle wyleciał Krystian Getinger. Goście przez ostatni kwadrans musieli w ,,10'' odpierać skomasowane ataki.

Stal broniła się całą drużyną, ale nie uchroniło jej to od porażki. W 87 min decydującą o losach spotkania bramkę zdobył Wojciech Dziadzio, wykorzystując podanie Saniego Goringo Abubakara.

W końcówce Okocimski skupił się na obronie korzystnego wyniku. Ciśnienia nie wytrzymał Cholewiak, który w doliczonym czasie obejrzał czerwony kartonik.

Can-Pack Okocimski 3 (1)
Stal Mielec 2 (1)
Bramki: 0:1 Kościelny 2, 1:1 Wojcieszyński 6, 2:1 Wojcieszyński 66, 2:2 Żegleń 70, 3:2 Dziadzio 87.
Can-Pack Okocimski: Błąkała - Tokarz, Wawryka, Garzeł, Ślęczka - Pyciak (90 Duszyk), Lewiński, Wojcieszyński (90 Hłuszko), Jaworski (56 Bryła), Białkowski (77 Abubakar) - Dziadzio.
Stal: DanielI - Załucki, Duda, GłazI, RaduljI (80 Ostalaczyk) - Domański (61 Jankowski), Kościelny, CholewiakI[90],Podstolak, MąciorI(46 Żegleń) - GetingerI[75].
Sędziował: Jacek Lis (Katowice). Widzów: 500.

Zdaniem trenera

Dariusz Siekliński, Can-Pack:
- Rozegraliśmy kolejne, bardzo dobre spotkanie i cieszymy się, że udało nam się to potwierdzić końcowym wynikiem. We wcześniejszych pojedynkach przecież różnie z tym bywało. Graliśmy ładnie dla oka, ale brakowało skuteczności. Dzisiaj też ona nas kilka razy zawiodła, ale na szczęście niewykorzystane sytuacje nie zemściły się na nas. Straciliśmy szybko bramkę, ale nie podłamało to nas. Do samego końca graliśmy o zwycięstwo i cel osiągnęliśmy. Nie mogliśmy skorzystać dzisiaj z kilku podstawowych zawodników. Poza grą są: Ryś, Kasprzyk i ciągle Guja. Poobijany był Hłuszko, ale mimo kontuzji wszedł w samej końcówce, aby utrzymać korzystny rezultat. Rywal zagrażał nam tylko ze stałych fragmentów gry. Dominowaliśmy na boisku i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.