PiS idzie do wyborów z programem znalezienia biliona na inwestycje

Jego nazwisko pojawia się w dokumencie dwukrotnie (tyle samo razy co Jarosława Kaczyńskiego). Pierwszy raz jest pochwalony za to, że jako jedyny w PO opracował dokument strategiczny. W drugim miejscu jest niejako wyłączony z opisu tzw. systemu Tuska, a więc systemu tworzenia w Polsce układów nomenklaturowych, które sprawiają, że III RP to – zdaniem PiS – kraj postkolonialny.

Najświeżej z propozycji przedstawionych w nowym programie wypada koncepcja przebudowy centrum decyzyjnego kraju. PiS proponuje stworzenie „centrum kierowania krajem”, które miałoby się znaleźć w kancelarii premiera. Według tej koncepcji gruntownej przebudowie miałby być poddany rząd. Przede wszystkim w samej kancelarii mieliby się pojawić specjalni pełnomocnicy odpowiedzialni za zadania sektorowe. Oprócz tego powstałby superresort gospodarki i rozwoju.

Takie rozwiązania to nowość, a także odpowiedź na największą słabość konstrukcji rządów Tuska. Obecny gabinet od dawna ma wiele kłopotów z radzeniem sobie z problemami wykraczającymi poza kompetencje jednego ministerstwa. Przykładem ubiegłoroczne zamieszanie wokół memorandum gazowego na budowę drugiej nitki rurociągu jamalskiego.

Według założeń motorem napędowym ich nowego programu miały być kwestie gospodarcze. Pojawiają się np. propozycje dla nowych przedsiębiorców. PiS chce ułatwić start nowym firmom poprzez zniesienie obowiązku płacenia przez nie podatków i składek na ubezpieczenia społeczne do czasu, aż zaczną one przynosić zysk. Każdy miałby prawo do karencji trwającej nawet 18-24 miesiące. Jednak o ile pojedyncze propozycje zasługują na analizę (podatek obrotowy od sklepów wielkopowierzchniowych), to pomysł ożywiania gospodarki przez stymulowanie inwestycji na kwotę biliona złotych budzi wątpliwości. Zdaniem Jarosława Gowina – to „populizm i socjalizm”.

Propozycje PiS spotkały się z błyskawiczną reakcją ze strony Donalda Tuska, który zaproponował Kaczyńskiemu debatę telewizyjną. Na razie prezes PiS nie odpowiedział.

Utworzenie Ministerstwa Gospodarki i Rozwoju

Będzie odpowiedzialne za politykę przyspieszenia rozwoju kraju z wykorzystaniem środków budżetowych i funduszy europejskich. Jego szef będzie miał funkcję wicepremiera, stanie też na czele Państwowej Rady Rozwoju.

Reforma Kancelarii Premiera

Bezpośrednie zaplecze szefa rządu zostanie wzmocnione, by stać się ośrodkiem koordynacji działań wszystkich resortów. Premier zyska prawo do wydawania ministrom wiążących zaleceń i uchylania ich decyzji.

Prokuratura

Stanowiska prokuratora generalnego oraz ministra sprawiedliwości zostaną znów połączone.

Nowe podatki

PiS proponuje nałożenie dodatkowych podatków na instytucje finansowe i hipermarkety. Ma się też pojawić trzecia stawka podatkowa – 39 proc. od dochodów powyżej 300 tys. zł rocznie.