Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnie potrzeba 30 mln zł na remonty torowisk

Arkadiusz Maciejowski, Piotr Tymczak
Fot. Anna Kaczmarz
O tym się mówi. W budżecie Krakowa zabrakło pieniędzy na modernizację ważnych torowisk. Teraz urzędnicy nerwowo poszukują środków, aby tramwaje jeździły bezpiecznie.

Torowiska wzdłuż ulic Basztowej, Dunajewskiego i Kościuszki są w katastrofalnym stanie. Wybrzuszają się tam szyny, blokując na długie godziny ruch tramwajowy w mieście. Ich remont w tym roku jest pilną sprawą. W urzędzie robi się już nerwowo, gdyż nadal nie ma pieniędzy na modernizacje torów, które powinny zostać przeprowadzone w wakacje – gdy jest najmniejszy ruch.

Potrzeba na to 30 mln zł. Szansą na szybkie pozyskanie takiej kwoty jest znalezienie jej w budżecie miasta. Wystąpił więc o to Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Aby plan się powiódł, potrzebna jest zgoda krakowskich radnych na przesunięcia w budżecie.

Remonty torowisk są teraz kluczowe, ale musimy wiedzieć, z czego mamy zrezygnować, aby przesunąć pieniądze na ten cel – tłumaczy Grzegorz Stawowy, szef klubu PO, mającego większość w Radzie Miasta.

Radny podkreśla również, że stan finansów miasta na tyle się poprawił, iż prezydent mógłby śmiało pomyśleć o zaciągnięciu kredytu na remont torów.

Okazuje się, że w tegorocznym budżecie wzięto już pod uwagę zaciągnięcie kredytów na 220 mln zł. – Z tego, co się orientuję, około 100 mln zł z tej puli nie zostało wykorzystane. Może z tych pieniędzy uda się skorzystać – mówi dyr. Marcinko.

W urzędzie poinformowano nas, że skarbnik miasta sprawdzi tę możliwość. Urzędnicy biorą też pod uwagę inną możliwość pozyskania pieniędzy, choć nie tak pewną. Dyrektor Marcin­ko wciąż ma nadzieję, że rząd może ogłosić zwiększenie wysokości unijnego dofinansowania realizowanych inwestycji – jak budowa linii tramwajowej Wielicka – Lipska i modernizacja torowiska z ronda Mogilskiego do placu Centralnego. Teraz zadania są dotowane z UE w 59 proc., ale może się ono zwiększyć nawet do 85 proc. Wtedy w miejskiej kasie zostałoby więcej pieniędzy.

Poza tym remonty torowisk wzdłuż Plant, na odcinkach od ul. Pawiej do Długiej i od Teatru Bagatela do ul. Piłsudskiego oraz wzdłuż ul. Kościuszki, znalazły się w pakiecie modernizacji torowisk w Krakowie za 148 mln zł, zgłoszonych do dofinansowania ze środków unijnych. Miasto od kilku miesięcy czeka na decyzję w tej sprawie. A na naprawę czeka wiele kilometrów torowisk w różnych częściach miasta, m.in. na ulicach Starowiślnej i Krakowskiej a szczególnie w Nowej Hucie, chociażby w rejonie alei Solidarności. Ostateczna decyzja w sprawie unijnego dofinansowania może zapaść do końca tego tygodnia.

Zdaniem radnego Stawowego dużą winę za to, że nadal nie otrzymaliśmy i nie wiadomo, czy otrzymamy unijną dotację, ponosi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

– Nie kąsa się ręki, która karmi. Niestety, prezydent Maj­chrowski raz atakuje rząd, a potem oczekuje, że będzie on przychylny dla naszego miasta – zaznacza radny Stawowy.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski