Kampania rosyjska Napoleona prócz prawie całkowitego zniszczenia kawalerii przyniosła przekonanie o konieczności posiadania szybkiej, lekkiej i zwrotnej jazdy, takiej, jaką byli kozacy. To oni właśnie mocno dali się we znaki Wielkiej Armii, atakując ją we dnie i w nocy w najmniej spodziewanych miejscach i wprowadzając w szeregi nieustanną atmosferę zagrożenia.
Gdy więc w grudniu 1812 r. rząd Księstwa Warszawskiego wydał zarządzenie o poborze rekruta celem odbudowania zniszczonej w Rosji armii, na wniosek księcia Józefa Poniatowskiego poza poborem w zwykłym trybie uchwalono też „nadzwyczajną brankę” jazdy po jednym jeźdźcu z każdych 50 „dymów” (czyli zagród) wiejskich. Z tak uzyskanych 2 tys. ludzi sformowano nowy rodzaj kawalerii nazwanej krakusami.
Krakusi umundurowani byli w granatowe lub białe chłopskie sukmany i czerwone czapki krakuski obszyte barankiem. Później (w 1814 r.) zmieniono je na okrągłe czapeczki zwane czerkieskami, a na sukmany naszyto charakterystyczne kieszenie na ładunki, na wzór tych noszonych przez ludy kaukaskie. Krakusów uzbrojono w lance typu kozackiego (bez proporczyków), szable i jeden lub parę pistoletów. Jeździli na niewielkich chłopskich konikach, które nadzwyczaj dobrze sprawdziły się w wojskowej służbie.
Nowa jazda miała spełniać takie zadania, jakie wykonywali kozacy - przeprowadzać rozpoznanie, ubezpieczać tyły lub skrzydła, dokonywać zagonów dywersyjnych na tyłach nieprzyjaciela, szarpać znienacka jego oddziały.
Organizatorem formacji i jej pierwszym dowódcą został 34-letni gen. Jan Nepomucen Umiński. 20 marca 1813 r. dowództwo pułku przejął płk Aleksander Oborski, a 1 stycznia 1814 r. płk Józef Dwernicki. Pułk krakusów składał się czterech szwadronów po 220 jeźdźców każdy.
Jak pisze Marian Brandys w swojej książce „Kozietulski i inni”, w momencie formowania nikt nie spodziewał się, że „ci chłopscy jeźdźcy na małych, żwawych konikach, odziani w sukmany i uzbrojeni w długie piki bez proporców, w późniejszych bojach na terenach Niemiec i Francji zdobędą sobie rozgłos europejski, niewiele mniejszy od szwoleżerów gwardii, i zapiszą się trwale w historii wojskowości jako jeden z najświetniejszych rodzajów jazdy”.
Pułk krakusów stoczył swoją pierwszą walkę 12 marca 1813 r. pod Skaryszewem. Następnie w składzie VIII Korpusu Polskiego pod dowództwem Poniatowskiego walczył od sierpnia do października 1813 r. na terenie Czech i Saksonii. Stoczył bitwy i potyczki m.in. pod Friedlandem, Neustadt, Luntzenau, Zehmą, Zetlitz i Wachau. Wziął udział w bitwie pod Lipskiem, gdzie był eskortą księcia Józefa.
Oddajmy raz jeszcze głos Brandysowi, który tak opisał pierwsze spotkanie Bonapartego z krakusami: „Napoleon obejrzał sobie krakusów dokładnie dopiero 24 września, podczas przypadkowego zetknięcia z przednią strażą VIII Korpusu. »Na widok Krakusów na małych konikach - pisze polski pamiętnikarz - Cesarz nie posiadał się od śmiechu. Po zluzowaniu koni i ludzi rozkazał konia jednego rozsiodłać, a widząc lichą szkapę pod wojłokiem, jeszcze się bardziej śmiać zaczął i obróciwszy się do Caulaincourta, zawołał: - Oto ludzie, co na takich koniach biją kozaków i zabierają im sztandary; to przecież dzielna jazda i dzielny naród, ci Polacy. - Księciu Poniatowskiemu, który natenczas nadjechał, powtórzył: - Właśnie widziałem pańską jazdę pigmejską, muszę mieć 10 tys. podobnej...«”.
Następnie pułk pod dowództwem płk. Józefa Dwernickiego walczył na terenie Francji (m.in. pod Claye), a swój szlak bojowy zakończył w Paryżu (30 marca 1814 r.), broniąc francuskiej stolicy przed Rosjanami. Mimo że według pierwotnych założeń krakusi mieli wykonywać zadania pomocnicze, w praktyce spełniali te same funkcje bojowe co kawaleria liniowa - ułani i huzarzy.
Po abdykacji Napoleona pułk z resztą armii Księstwa wrócił do Polski. Jeden szwadron krakusów pełnił funkcję honorowej eskorty przy trumnie z prochami ks. Józefa Poniatowskiego podczas przewożenia jej z Lipska do Warszawy. Pod koniec 1814 r. część żołnierzy pułku wcielono do 1. Pułku Ułanów, a resztę zdemobilizowano.
Krakusi pojawili się znów podczas powstań: listopadowego (ich pułk dowodzony przez gen. Dwernickiego odznaczył się w walkach), krakowskiego i styczniowego. Po odzyskaniu niepodległości Przysposobienie Wojskowe Konne występowało w umundurowaniu krakusów, a w czasach nam współczesnych mundury krakusów z okresu Księstwa Warszawskiego nosiła orkiestra 2. Korpusu Zmechanizowanego w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?