MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy milion, czyli moda na muzea

Łukasz Gazur
Wczoraj w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa upominki wręczano „milionowemu zwiedzającemu”
Wczoraj w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa upominki wręczano „milionowemu zwiedzającemu” fot. Andrzej Banaś
Muzea. Od lat krakowskie placówki wystawiennicze biją rekordy, gdy idzie o frekwencje.

Wczoraj Muzeum Historyczne Miasta Krakowa rozstrzygnęło konkurs zorganizowany z okazji „Milionowego tygodnia”.

- Chodzi o to, że brak było możliwości oszacowania dokładnego dnia oraz oddziału, w którym pojawi się milionowy gość. Postanowiliśmy więc cały tydzień potraktować jako okazję do zabawy dla zwiedzających nasze muzeum. Spośród osób, które podczas odwiedzania naszych oddziałów zostawiły kupony, postanowiliśmy wylosować milionowego gościa - tłumaczył zasady, na jakich wybrano zwycięzcę Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

Losowanie wygrał Aleksander Chudy, który 5 grudnia zwiedzał Wieżę Ratuszową. To właśnie on odebrał prezenty w postaci muzealnych gadżetów.

Zabawa zabawą, ale fakty mówią same za siebie: małopolskie muzea od lat w swoich kategoriach są najchętniej odwiedzanymi placówkami w Polsce. Już na początku sierpnia okazało się, że muzeum Auschwitz-Birkenau przekroczyło 1 mln zwiedzających. Do końca listopada Zamek Królewski na Wawelu odwiedziło już przeszło 1,477 mln osób. W kategorii muzeów narodowych krakowska placówka także zostawia konkurencję w tyle.

- Prognozujemy, że frekwencja w MNK w 2015 roku wyniesie około 800 tysięcy wejść do galerii stałych i na wystawy czasowe. Jest to ponad 20 procentowy wzrost w stosunku do roku ubiegłego. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy w przeddzień otwarcia wystawy o modzie w PRL, która zapowiada się jako wielki hit - tłumaczy Katarzyna Bik, rzeczniczka Muzeum Narodowego w Krakowie.

Jak podkreśla Michał Nie-zabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, te wyniki to z jednej strony pochodna turystycznej koniunktury, z drugiej - panującej mody na muzea. Przypomina, że w 1985 roku frekwencja w polskich muzeach wynosiła ok. 3 mln osób, dziś to 30 mln osób. 30 lat temu frekwencja w całym MHK wynosiła z kolei zaledwie 100 tys. osób.

- To spore wyzwanie dla muzealników, bo znaczy to, że coraz więcej ludzie przychodzi do muzeów, by zadać nam rozmaite pytania o historię i teraźniejszość, o miejsce w świecie i tożsamość. Musimy się zastanawiać, jak zaspokoić te oczekiwania - tłumaczy dyrektor MHK.

Siłą napędową sukcesu Muzeum Historycznego okazują się dwa oddziały - Fabryka Schin-dlera oraz Rynek Podziemny. Każdy z nich ściągnął do tej pory niemal 320 tys. zwiedzających. Przy czym ciekawe są proporcje. Pierwszą placówkę w 85 proc. zwiedzają turyści zagraniczni, drugą w tej samej proporcji odwiedzają Polacy.

lukasz [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski