Apel o wzajemny szacunek w debacie, podkreślenie roli obywateli i miłość jako podstawa patriotyzmu - to najważniejsze punkty przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy otwierającego pierwsze posiedzenie VIII kadencji Sejmu. - Od tego szacunku zależy, jak będzie kształtowany obraz polskiej polityki - powiedział Duda, zwracając się następnie do posłów, „by język parlamentarny był widziany jako język dyplomacji”. Kilkukrotnie podkreślił, że suwerenem jest naród. Zwrócił też uwagę nas skład nowego Sejmu.
WIDEO: Prezydent Duda: Wyborcy opowiedzieli się za zmianą
Źródło: Sejm/x-news
- Cieszę się, że w ławach zasiada tylu posłów nowych, młodych, z innym spojrzeniem na świat i zapałem do pracy. Spotkanie się tego zapału z doświadczeniem życiowym i politycznym może dać wiele Rzeczpospolitej - powiedział prezydent. Duda dodał też, że w kancelarii pełnione będą co czwartek swoiste dyżury.
- Drzwi gabinetu prezydenta Rzeczpospolitej są otwarte na dialogi i inicjatywy. Korzystajcie z gabinetu prezydenta - zaapelował. Mowę parlamentarzyści nagrodzili owacjami.
Uwagę zwracało też emocjonalne przemówienie marszałka seniora Kornela Morawieckiego z klubu Ruch Kukiz’15. - Marzy mi się, żebyśmy z udziałem całego społeczeństwa zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję, na miarę XXI wieku. Konstytucję nie tylko praw i obowiązków, nie tylko wolności, ale konstytucję sensu - podkreślił.
WIDEO: Ewa Kopacz złożyła dymisję rządu. "Życzę wam, żebyście zrobili wszystko lepiej niż PO"
Źródło: Sejm/x-news
Morawiecki był także kandydatem na marszałka Sejmu. Posłowie wybrali jednak Marka Kuchcińskiego. Kandydat PiS zdobył 409 z 458 głosów. Zamieszanie powstało wokół foteli wicemarszałków. Ostatecznie wybrano wersję proponowaną przez PiS z pięcioma wicemarszałkami Sejmu. Zostali nimi Joachim Brudziński i Ryszard Terlecki z PiS, Małgorzata Kidawa-Błońska z PO, Barbara Dolniak (Nowoczesna) i Stanisław Tyszka (Kukiz’15). Decyzją PiS, a wbrew tradycji, zabrakło wicemarszałka dla najmniejszego klubu - PSL. Miała być nim nowa indywidualność w partii Angelika Możdżanowska.
W Senacie fotel marszałka powierzono Stanisławowi Karczewskiemu z PiS.
Ewa Kopacz ostro do rządzących
- Kiedy oddawaliście władzę, w rankingu Banku Światowego „Doing Business” (oceniającym warunki do prowadzenia biznesu w 189 krajach świata - przyp. red.) Polska była między Kiribati a Macedonią. Dziś jesteśmy na 25. miejscu. Wyprzedzamy Szwajcarię i Francję - mówiła ustępująca premier Ewa Kopacz podczas posiedzenia nowego Sejmu. Kolejne słowa były coraz ostrzejsze.
- Nie przegapimy żadnego kłamstwa, zapamiętamy każdą waszą obietnicę i ze wszystkiego was rozliczymy - powiedziała Kopacz, dając sygnał, że Platforma chce stanąć w roli bojowej opozycji. - Nie uda wam się zniszczyć polskiej demokracji po cichu. Usłyszy o tym każdy Polak i Polka, bo takie jest zadanie opozycji. Gwarantuję, że wywiążemy się z tego w 100 procentach - mówiła ostro.
Opozycja krytykuje opozycję
Niektórzy, jak lider Nowoczesnej.pl Ryszard Petru, skrytykowali taki ton. - Przemówienie Ewy Kopacz oceniam podobnie jak propagandowe mowy Gierka - powiedział Petru, sugerując, że powstało ono pod dyktando byłego spindoctora PiS Michała Kamińskiego. Prezydent Duda przemówienie Kopacz skomentował krótko: „Myślę, że każdy potrafi ocenić, czy odpowiada na mój apel czy nie”. Rzeczniczka PiS Elżbieta Witek stwierdziła wręcz, że mowa Kopacz to „agresja w słowach, pouczanie i połajanki”.
W przerwie obrad Sejmu, w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda przyjął formalnie dymisję rządu Kopacz. Spotkanie trwało raptem kwadrans, a powołanie nowej Rady Ministrów zapowiedziano na poniedziałek. Kandydatką PiS na premiera jest Beata Szydło. W skład rządu wejdzie trzech wicepremierów: Piotr Gliński, Mateusz Morawiecki i Jarosław Gowin. Po powołaniu Rady Ministrów, premier ma 14 dni na wygłoszenie expose.
PO z nowym szefem klubu parlamentarnego
Kopacz nie została też wczoraj szefem klubu parlamentarnego PO. Głosowanie wygrał Sławomir Neumann. Ustępujący wiceminister zdrowia i szef pomorskiej PO zdobył 94 głosy, o 22 więcej, niż ustępująca premier. „Dziś Ewa Kopacz nie tylko przestała być szefem rządu, ale i faktyczną przewodniczącą PO. Sejmowa szarża na PiS jej nie pomogła” - skomentował na Twitterze były europoseł, politolog Marek Migalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?