Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza miłość, pierwsza kłótnia

ŁUG
Taniec na Dworcu Głównym Fot. Anna Kaczmarz
Taniec na Dworcu Głównym Fot. Anna Kaczmarz
TANIEC. W miniony weekend Kraków żył w takt tanga. Wszystko dzięki Kraków Tango Festiwal 2010.

Taniec na Dworcu Głównym Fot. Anna Kaczmarz

Podczas tegorocznej edycji imprezy nie mogło zabraknąć milong, czyli wieczorów tanecznych, które odbywały się nieraz w miejscach zaskakujących: na statku na Wiśle czy na Dworcu Głównym. Były także warsztaty, darmowe lekcje, prezentacja książki "Nieboskie Buenos" Marcina Miszczaka, szefa Krakowskiego Instytutu Tanga. To opowieść o życiu w Argentynie, widzianym przez pryzmat tańca, którego jest ojczyzną.

Ale to nie wszystko. Uczestnicy tegorocznej imprezy mieli okazję podziwiać argentyńskich tancerzy Sebastiána Posadas i Eugenię Eberhardt, a także Ismaela Ludmana i Marię Mondino.

Ciekawostką tej edycji był zaplanowany pokaz pary nieco dla publiczności niezbyt biegłej w historii tanga zaskakującej, czyli dwóch... mężczyzn, Martina Maldonado i Maurizio Ghella. To nawiązanie do początku XX wieku. Wtedy właśnie w Buenos Aires mężczyźni bardzo często tańczyli ze sobą. Zobaczyliśmy, jak ruch staje się dialogiem nie tylko pomiędzy kobietą i mężczyzną, ale także synonimem rywalizacji, mierzenia sił. - Różnorodność tego festiwalu sprawia, że każdy zobaczyć mógł dwie twarze tanga, czyli zarówno "pierwszą miłość", jak i "pierwszą kłótnię" - tłumaczy Katarzyna Lorenz, wielbicielka tanga, uczestniczka milong.

(ŁUG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski