Pcimianie skończyli na szczycie tabeli, ale po 4 kolejkach pewnie nikt w klubie nie postawiłby na taki finał. Drużyna zdobyła w nich tylko punkt, nie strzeliła bramki.
- Nie graliśmy źle, ale brakowało nam skuteczności - zauważa trener Marcin Kostera, który pracę w Pcimiu rozpoczął przed tym sezonem, zastępując Marcina Sadkę. - Transfery były przeprowadzane w ostatniej chwili, mieliśmy pięciu nowych piłkarzy w podstawowym składzie. Potrzeba było czasu, żeby zespół się dotarł. Jak już zaskoczyło, to poszło. Po trzecim kolejnym zwycięstwie, na boisku lidera Targowianki, zawodnicy uwierzyli w __siebie.
Z 9 ostatnich spotkań drużyna wygrała 8, jedno zremisowała. Mógł być komplet punktów, ale w starciu z Gdovią wyrównującą bramkę straciła w siódmej minucie doliczonego czasu gry. Jak podkreśla szkoleniowiec, siła lidera tkwi w kolektywie.
- Nie mamy jednego snajpera, strzelanie bramek rozłożyło się na __kilku zawodników. Najwięcej zdobył ich Marek Marszalik, nasz kapitan, który jest jak wino - im starszy, tym lepszy (_zdobył 8 bramek, jest liderem klasyfikacji strzelców - przyp.). _Odblokował się Artur Olszanicki (7 trafień), wierzę, że podobnie będzie z Piotrem Muniakiem, którego stać na więcej niż jeden gol - mówi trener.
To była najlepsza runda w wykonaniu Pcimianki, odkąd awansowała do „okręgówki” (w 2009 roku), jeśli chodzi o liczbę punktów i zajęte miejsce. Zespół ma też najlepszą serię - 9 meczów bez porażki.
- Planem było, by po jesieni mieć dobrą pozycję wyjściową do walki o awans. To się udało. Powtarzam zawodnikom, że to pierwsze miejsce jest trochę złudne, bo stawka jest bardzo wyrównana. Nawet nie jesteśmy w połowie drogi, bo przed nami przygotowania i druga runda. Wiosną będzie nam trudniej. Po kiepskim początku pewnie trochę nas lekceważono, ale teraz na mecze z __liderem każdy będzie się podwójnie mobilizował - mówi Kostera.
Pcimianka zamierza powalczyć o awans. Rozglądanie się za wzmocnieniami już się zaczęło, w sparingu z Górnikiem Wieliczka (2:4, do przerwy było 2:0).
- Sprawdzaliśmy dwóch zawodników, grających na bokach. Szansę dostali także juniorzy. Gramy ofensywnie i takich piłkarzy będziemy szuka_ć - mówi trener Kostera. - _Myślę, że organizacyjnie klub nie powinien mieć problemów ze spełnieniem czwartoligowych wymagań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?